Ze względu na brak funduszy niemiecka skrajnie prawicowa NPD musiała zwolnić wszystkich etatowych pracowników w swojej centrali w Berlinie. Z powodu zaległej grzywny Bundestag zawiesił finansowanie partii z budżetu państwa.
Rzecznik NPD Frank Franz potwierdził rozwiązanie umów o pracę z siedmioma pracownikami zatrudnionymi w centrali partii w Berlinie. Jako powód zwolnień podał problemy finansowe, spowodowane decyzją Bundestagu o zawieszeniu finansowania NPD z kasy państwowej do czasu wpłacenia nałożonej na partię grzywny.
Bundestag ukarał NPD grzywną w wysokości 1,27 mln euro za złożenie zawierającego błędy rozliczenia finansowego za lata ubiegłe. Partia odwołała się od tej decyzji. - _ W razie korzystnego orzeczenia sądowego i odblokowania pieniędzy zwolnienia zostaną unieważnione _ - zapewnił rzecznik NPD.
NPD otrzymuje rocznie z budżetu państwa około 1,2 mln euro - co kwartał 300 tys. euro. Zgodnie z ustawą o partiach politycznych za każdy głos uzyskany w wyborach do Bundestagu, Parlamentu Europejskiego (przy poparciu co najmniej 0,5 proc.) i do parlamentów krajów związkowych (przy poparciu powyżej 1 proc.) NPD, jak wszystkie partie, otrzymuje 85 eurocentów. Ponadto do każdego euro uzyskanego jako datek od osób prywatnych budżet państwa dopłaca 38 eurocentów. Na początku roku Bundestag wstrzymał wypłatę tych środków.
Brak pieniędzy nie jest obecnie jedynym problemem NPD. Skrajnie prawicowa partia musiała odwołać zaplanowany na ten weekend zjazd w bawarskim Coburgu. Władze powiatu rozpoczęły na początku tygodnia modernizację drogi dojazdowej prowadzącej do działki, na której miało się odbyć partyjne spotkanie. Sąd w Bayreuth nie zgodził się na przerwanie prac. NPD skrytykowała postawę lokalnych władz jako _ biurokratyczną samowolę _.
Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec (NPD) istnieje od 1964 roku. W skali całego państwa skrajnie prawicowe ugrupowanie nigdy nie odgrywało większej roli. Natomiast na szczeblu krajów związkowych reprezentowane jest w parlamentach (landtagach) Saksonii i Meklemburgii. NPD wybiela hitlerowską III Rzeszę, kwestionuje powojenne granice w Europie, jest ugrupowaniem rasistowskim i wrogim wobec cudzoziemców. Z tego powodu druga izba niemieckiego parlamentu, Bundesrat, postanowiła wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o delegalizację partii.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Merkel bardzo zależy na budżecie. Dlaczego? Merkel oceniła uzgodniony dwa tygodnie temu przez przywódców 27 krajów unijny budżet na lata 2014-2020 jako _ dobry kompromis _. | |
Niemcy: wypłynęły tajne dokumenty rządowe Niemieckie władze zebrały ponad tysiąc stron dokumentów, mających stanowić dowód na sprzeczną z konstytucją działalność prawicowo-radykalnego ugrupowania. |