Samolot transportowy, który przywiózł w środę 30 ofiar sobotniej katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, to Boeing C-17 Globemaster III zakupiony wspólnie przez 12 krajów NATO i partnerskich.
C-17 mierzy ponad 53 metry długości i prawie 52 metry rozpiętości, może zabrać maksymalnie 77 ton ładunku, a jego zasięg wynosi - zależnie od ładunku - od ponad 4,4 tys. do ponad 8 tys. km.
Polska przystąpiła do programu ws. wspólnego strategicznego transportu lotniczego SAC (Strategic Airlift Capability) jesienią 2008 r. Porozumienie w sprawie zakupu i utrzymania trzech ciężkich transportowców podpisało 10 państw NATO - Bułgaria, Estonia, Węgry, Litwa, Holandia, Norwegia, Polska, Rumunia, Słowenia i Stany Zjednoczone - oraz dwa kraje partnerskie - Finlandia i Szwecja.
Wspólne samoloty zostały włączone do skrzydła ciężkiego transportu powietrznego (Heavy Airlift Wing) - jednostki NATO stacjonującej w bazie Papa na Węgrzech. Pierwszy samolot został przekazany jednostce w lipcu ubiegłego roku.
Pierwszy lot na rzecz Polski wspólny Globemaster wykonał w listopadzie ubiegłego roku. W tym roku Polsce przysługuje 96 godzin lotu, a w 2011˙- 150 godzin. Składka na udział w programie na lata 2008-11 wynosi ok. 130 mln zł, dodatkowe koszty - paliwa, obsługi i szkoleń - oszacowano na 25 mln zł rocznie.
Jednostka HAW liczy 131 osób, największy udział mają w niej Amerykanie. Polska oddelegowała do niej sześciu żołnierzy, w tym dwóch pilotów. W załodze środowego lotu z Rosji, jak podało MON, nie było Polaków.
W sobotę w katastrofie polskiego samolotu rządowego wiozącego delegację na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną, najwyżsi dowódcy wojskowi, parlamentarzyści i działacze niepodległościowi.(PAP)
brw/ mja/ wkr/ jra/