*UE dała Belgradowi czas do najbliższego wtorku na decyzję, czy Serbia zrezygnuje z kontroli nad północną częścią Kosowa, gdzie Serbowie stanowią większość, w zamian za rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych. *Serbska Cerkiew wystąpiła jednak z apelem przeciwko porozumieniu Belgradu z kosowskimi Albańczykami, mającemu otworzyć Serbii drogę do członkostwa w Unii Europejskiej. Cerkiew przestrzega przed _ zdradzeniem _ Kosowa.
W Brukseli fiaskiem zakończyła się kolejna runda negocjacji w sprawie Kosowa. Belgrad domaga się dla swych rodaków na północy Kosowa szerokiej autonomii, czemu sprzeciwiają się władze w Prisztinie, żądając likwidacji _ równoległych struktur _ państwowych, utrzymywanych tam przez ludność serbską.
Osiągnięcie porozumienia, a więc przede wszystkim uregulowanie stosunków serbsko-kosowskich, jest podstawowym warunkiem, jaki Unia Europejska stawia zarówno władzom Serbii, jak i Kosowa w sprawie integracji z UE.
Patriarcha Irinej napisał w liście do prezydenta Serbii Tomislava Nikolicia, premiera Ivicy Daczicia i przywódcy Serbskiej Partii Postępowej Aleksandara Vuczicia, że _ żadne kierownictwo serbskie, łącznie z obecnym, nie ma prawa ani mandatu, by zgodzić się na tego rodzaju warunki, jakich nie postawiono żadnemu innemu krajowi kandydującemu do UE _.
- _ Bilet wstępu (do Unii Europejskiej) jest za drogi. Serbia nie może się zgodzić na zapłacenie z góry takiej ceny za dobra, które mogą nigdy nie zostać dostarczone _ - uznał patriarcha.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Odważne słowa premiera. "Okłamano was" Szef serbskiego rządu wyraził opinię, że Serbia musi w końcu określić swe "prawdziwe granice". | |
Fiasko rozmów w sprawie Serbii i Kosowa W oświadczeniu po rozmowach Ashton nie podała żadnych konkretów. Poinformowała jedynie, że następne spotkanie wyznaczono na 20 marca. | |
Kosowo apeluje o pomoc. "Proszę o wsparcie" Apel wystosowano na kilka dni przed rozpoczęciem kolejnej rundy rozmów między Thacim a serbskim premierem Ivicą Dacziciem. |