Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Chaled Meszal ponownie stanął na czele Hamasu

0
Podziel się:

Chaled Meszal w poniedziałek ponownie został przywódcą radykalnego ruchu
palestyńskiego Hamas. Wybór Meszala - weterana polityki postrzeganego jako kluczowa powstać w
pojednaniu z umiarkowanym Fatahem - kończy rok tajnych, wewnętrznych głosowań.

Chaled Meszal w poniedziałek ponownie został przywódcą radykalnego ruchu palestyńskiego Hamas. Wybór Meszala - weterana polityki postrzeganego jako kluczowa powstać w pojednaniu z umiarkowanym Fatahem - kończy rok tajnych, wewnętrznych głosowań.

Jak poinformowali dwaj anonimowi przedstawiciele Hamasu, Meszal był jedynym kandydatem i został wybrany większością głosów w organie kierowniczym ruchu, zwanym Radą Szury. Jego kadencja potrwa cztery lata. Wyboru dokonano w Kairze.

Po raz pierwszy Meszal stanął na czele Hamasu w 1996 roku. Ma bliskie powiązania z regionalnymi potęgami takimi jak Katar (gdzie obecnie przebywa), Egipt i Turcja.

To w dużej mierze dzięki jego staraniom Hamasowi udało się wyjść z politycznej izolacji, która nastała, gdy ruch ten siłą przejął kontrolę nad Strefą Gazy w 2007 roku.

Podobnie jak inni członkowie jego ugrupowania, Meszal odmawia zrzeczenia się przemocy oraz uznania prawa Izraela do istnienia. Sugerował, że mógłby zaakceptować istnienie obok siebie państw palestyńskiego i izraelskiego, nigdy nie sprecyzował jednak, czy jego zdaniem zakończyłoby to konflikt bliskowschodni, czy stanowiłoby zaledwie etap przejściowy do utworzenia państwa islamskiego na terytoriach dawnej Palestyny, a więc także Izraela - wskazuje AP.

Agencja ta ocenia również, że wybór Meszala może ożywić proces pojednania między radykalnym Hamasem i umiarkowanym Fatahem, który rządzi na Zachodnim Brzegu. Jego wcześniejsze starania w tym kierunku zostały zablokowane przez twardogłowych w Hamasie, którzy obawiają się osłabienia swego ruchu na rzecz Fatahu. (PAP)

akl/

13520058

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)