(dochodzi inf. o zawarciu porozumienia i zakończeniu strajku)
1.2.Lublin (PAP) - Zakończył się strajk pielęgniarek w szpitalu w Chełmie. Dyrekcja i komitet strajkowy zawarli w piątek porozumienie gwarantujące pielęgniarkom 30 proc. podwyżki.
Jak poinformował dyrektor chełmskiego szpitala Andrzej Santor, porozumienie jest bezterminowe, a podwyżki obowiązują od lutego. "Biały personel otrzyma 30 proc. podwyżki płac zasadniczych, a pozostali pracownicy 14 proc. Dla pielęgniarek, z dodatkami, to średnio będzie około 500 zł więcej" - powiedział Santor.
Jego zdaniem, chełmski szpital będzie stać na takie podwyżki po wzroście wyceny świadczeń medycznych do 12 zł za tzw. punkt. "Przewidzieliśmy w kwietniu możliwość renegocjacji porozumienia, gdy wzrosną wyceny świadczeń" - dodał Santor.
Bardzo zadowolona z porozumienia była przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w chełmskiej lecznicy Janina Wójcik. "To sukces obu stron. Jeszcze dziś wracamy do pracy, dzwonimy po koleżanki, na nocnej zmianie będzie pełna obsada" - powiedziała.
Strajk w chełmskim szpitalu trwał od czwartku. W piątek do pracy nie stawiła się blisko połowa pielęgniarek - powinno być ich 130, a przyszło 73. Pozostałe wzięły zwolnienia lekarskie, bądź urlopy na żądanie. Nie pracowała też część personelu pomocniczego, m.in. kuchni i pralni. Pracowali natomiast lekarze.
Funkcjonowanie szpitala było ograniczone. Wykonywane były tylko pilne zabiegi. Do domów wypisani zostali wszyscy pacjenci, których stan zdrowia pozwalał na to. Ograniczono przyjęcia chorych.
Pracownicy chełmskiego szpitala domagali się podwyżek w proporcji porównywalnej do wzrostu płac lekarzy, których pensje wzrosły średnio o około jednego tysiąca złotych. Pielęgniarki chciały wzrostu zarobków średnio o 600 zł. Po południu w piątek, po kilkugodzinnych rozmowach, zawarto kompromisowe porozumienie.
Chełmski szpital w ubiegłym roku nie wykonał kontraktu z NFZ; ma około 40 mln zł długu.(PAP)
kop/ bno/ mhr/