Wicepremier Slobodan Uzelac, reprezentujący w rządzie Chorwacji serbską mniejszość, jednak pozostanie w rządzie, choć kilka dni temu ogłosił, że podaje się do dymisji z powodu uznania przez Zagrzeb niepodległości Kosowa.
Niezależna Serbska Partia Demokratyczna (partia Serbów w Chorwacji) ogłosiła, że nie wycofa się jednak z koalicyjnego rządu premiera Ivo Sanadera. Jej przywódca Vojislav Stanimirović uznał, że "każda inna decyzja mogłaby zaszkodzić pozycji Serbów w Chorwacji".
Pozycja Uzelaca jako wicepremiera jest najwyższym stanowiskiem rządowym, jakie od czasu wojny serbsko-chorwackiej (1991-1995) piastuje w Chorwacji Serb. (PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: