Nowym ambasadorem USA w Iraku zostanie Christopher Hill, były ambasador w Polsce, a ostatnio główny amerykański negocjator w Korei Północnej - podał we wtorek "Washington Post". Ma on zastąpić obecnego ambasadora Ryana C. Crockera.
Wybór Hilla, nie ogłoszony jeszcze oficjalnie, uważa się za zaskakujący, gdyż nie zna on języka arabskiego i specjalizował się dotąd w problematyce Europy i Azji Wschodniej. Był ambasadorem w Warszawie w latach 2000-2004, czyli w okresie przygotowań USA do inwazji na Irak, którą poparł ówczesny polski rząd.
Wcześniej sprawował stanowisko ambasadora w Macedonii i był zaangażowany w pokojowe rozwiązanie konfliktu zbrojnego w Bośni. Jako negocjator w Korei Północnej od 2005 r. realizował politykę ograniczonych ustępstw wobec reżimu w Phenianie, aby skłonić go do rezygnacji z budowy broni nuklearnej.
Udało mu się doprowadzić do porozumienia, na podstawie którego Korea Północna wstrzymała prace w swym reaktorze atomowym i zaczęła go demontować. W zamian USA i inne kraje obiecały jej pomoc gospodarczą, a Waszyngton zdjął ją z listy krajów-sponsorów terroryzmu.
Później jednak reżim Kim Dzong Ila odmówił wpuszczenia inspektorów międzynarodowych na teren swych instalacji nuklearnych.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/