Poseł PO Lesław Cieślik zeznał w czwartek przed komisją śledczą ds. wyjaśnienia afery hazardowej, że jego związki z tzw. ustawą hazardową ograniczają się jedynie do prac nad projektem dotyczącym Służby Celnej, który przenosił nadzór nad rynkiem gier do tej służby.
Cieślik, od 2007 poseł Platformy Obywatelskiej, zasiada obecnie w komisji finansów publicznych i komisji infrastruktury. W 2009 r. był sprawozdawcą ustawy o Służbie Celnej.
Poseł powiedział, że jedyne kontrowersje, jakie budził ten projekt, dotyczyły uprawnień emerytalnych dla celników i przyznania im uprawnień operacyjnych w związku z nowymi zadaniami. Podkreślał, że rozwiązania zawarte w tej ustawie zmieniają ok. 30 innych aktów prawnych.
Pytany przez szefa komisji Mirosława Sekułę (PO), czy pracom towarzyszyła "atmosfera napięcia legalnego lub nielegalnego lobbingu" związana z ustawą o grach losowych, Cieślik powiedział, że nie.(PAP)
stk/ mok/ gma/