Premier Irlandii Brian Cowen nie był w stanie potwierdzić w piątek w Brukseli, czy jego kraj zorganizuje drugie referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego.
Irlandczycy odrzucili traktat w zeszłotygodniowym referendum.
Cowen, który przebywał na dwudniowym szczycie UE, powiedział, że potrzebuje więcej czasu na szczegółową ocenę sytuacji i analizę powodów, dla których traktat przepadł w głosowaniu.
Irlandia dostała od swoich partnerów czas na refleksję w sprawie traktatu do kolejnego szczytu w październiku - powiedział wcześniej w Brukseli francuski prezydent Nicolas Sarkozy.
Szef irlandzkiej dyplomacji Micheal Martin zastrzegł, że Irlandia nie będzie w październiku gotowa do przedstawienia rozwiązań.
Cowen zapewnił jednak, że do tego czasu prowadzone będą "intensywne prace" i "rozważone wszystkie możliwości". "Powiedziałem jasno, nawet jeśli to frustrujące (dla naszych partnerów), że po prostu jest zbyt wcześnie" na znalezienie rozwiązania - powtórzył. "Cieszę się, że Rada (Europejska) zaakceptowała fakt, że potrzebna jest głębsza analiza" - dodał. (PAP)
ksaj/ mc/ mhr/
5083 4513 arch.