# dochodzą kolejne informacje o projekcie #
11.10. Warszawa (PAP) - Szef parlamentarnego zespołu ds. energetyki Andrzej Czerwiński (PO) uważa, że ustawa o odnawialnych źródłach energii (OZE) może wejść w życie w połowie 2013 r. Wszystko jednak zależy od Komisji Europejskiej.
Czerwiński spodziewa się też przyjęcia przez parlament Prawa energetycznego i Prawa gazowego w pierwszym kw. 2013 r.
W skład tzw. trójpaku energetycznego wchodzą: projekt nowego Prawa energetycznego, projekt Prawa gazowego oraz projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Nad nowymi rozwiązaniami pracował resort gospodarki. Ministerstwo zakładało, że nowe ustawy wejdą w życie w lipcu br. Projekty ustaw energetycznych wzbudzały jednak wątpliwości przedsiębiorstw.
"W tym roku na pewno nie uda się wprowadzić w życie trójpaku ze względów formalnych. Ustawa o OZE będzie wymagać też notyfikacji KE. To też może potrwać kilka miesięcy, może pół roku. Nie możemy tego przewidzieć. (...) Teoretycznie wejście ustawy od połowy 2013 roku jest możliwe" - powiedział PAP Czerwiński. Poseł zakłada przy tym, że ustawa zostanie uchwalona w styczniu 2013 r.
Jeśli chodzi o pozostałe projekty trójpaku uważa, że z Prawem energetycznym będzie najmniej kłopotów. "Ten projekt jest dobrze omówiony. Poprzednia nowelizacja Prawa energetycznego wywołała dyskusję. Dzięki niej w wielu spornych sprawach znaleźliśmy porozumienie z opozycją" - powiedział.
Czerwiński uważa, że znacznie więcej czasu zajmą prace nad Prawem gazowym. Dodał jednak, że ustawy trójpaku muszą zostać uchwalone w pierwszym kwartale 2013 r. "To będzie ostateczny termin. Nie wyobrażam sobie dłużej, bo znów stracimy następny rok. W Sejmie jesteśmy gotowi, żeby to przeprowadzić szybko i dokładnie" - powiedział.
Projekt Prawa energetycznego zakłada, że każdy odbiorca prądu będzie rozliczany za jego rzeczywiste zużycie. Będzie to jednak możliwe po 2020 r., po zainstalowaniu u wszystkich tzw. inteligentnych liczników. Jak podkreślono w uzasadnieniu, jednym z celów projektowanej ustawy jest rozliczanie odbiorców tylko i wyłącznie na podstawie rzeczywistego zużycia energii. Przepisy projektowanej ustawy przewidują też rozwiązania, dzięki którym odbiorcy będą zawierać tzw. umowę kompleksową i płacić tylko jeden rachunek - za sprzedaż energii i jej dystrybucję, bez względu na to, kto jest sprzedawcą. Dziś odbiorcy, którzy zmienili sprzedawcę energii, płacą dwa oddzielne rachunki - sprzedającemu i dystrybutorowi.
Opublikowany w lipcu projekt o odnawialnych źródłach energii reguluje wsparcie dla wytwarzania energii z OZE. Poziom wsparcia finansowego dla OZE będzie się różnił w zależności od rodzaju źródła energii. Będą o tym decydować tzw. współczynniki korekcyjne. Przykładowo, w latach 2013-14 współczynnik będzie wynosił 0,9 dla energii z lądowych farm wiatrowych o mocy powyżej 500 kW, 1,15 dla elektrowni biomasowych w kogeneracji o mocy powyżej 10 MW, 2,3 dla elektrowni wodnych o mocy powyżej 20 MW, a 1,8 dla elektrowni wiatrowych na morzu. Najwyższe wsparcie otrzymywałyby instalacje fotowoltaiczne o mocy powyżej 100 kW - współczynnik ten byłby na poziomie 2,85. W kolejnych latach większość współczynników dla określonych źródeł energii odnawialnej będzie stopniowo spadać.
Według założeń projektu ustawy Prawo gazowe, na giełdy towarowe miałoby trafić nie mniej niż 70 proc. gazu ziemnego wprowadzanego do sieci przesyłowej. W ciągu pierwszych 6 miesięcy od wejścia w życie ustawy byłoby to 30 proc. całkowitej ilości gazu, przez następnych 6 miesięcy miałoby wzrosnąć do 50 proc., a po roku osiągnęłoby poziom docelowy ok. 70 proc. Projekt ma wdrożyć do polskiego prawa zapisy unijnego III pakietu energetycznego, dzięki którym w UE ma powstać wspólny rynek energii, w tym gazu ziemnego.
Projekt wprowadza m.in. koncepcję "sprzedawcy z urzędu". Będzie nim sprzedawca energii elektrycznej, ciepła lub paliw gazowych, dostarczający je do największej liczby odbiorców na danym obszarze. Byłby on zobowiązany do zakupu energii elektrycznej za określoną cenę. W projekcie został również określony mechanizm waloryzacji tej ceny.
Dokument zakłada "niezmienność zasad" przez cały okres wsparcia instalacji OZE (na 15 lat, z wyjątkiem współspalania, gdzie okres wsparcia wyniesie pięć lat). Datą rozpoczęcia okresu wsparcia jest moment oddania instalacji OZE do użytku. Projekt zakłada też zachowanie dotychczasowych zasad wsparcia dla działających instalacji OZE. Jednocześnie planowane jest też ograniczenie wsparcia dla technologii współspalania. Zakłada się również rozwój mikroźródeł (małych instalacji OZE) i efektywne wykorzystanie biomasy (m.in. preferencje podatkowe na zakup małych kotłów biomasowych i zakup do nich biomasy).
Resort gospodarki podał też w uzasadnieniu do projektu, że roczne oszczędności z tytułu zmian systemu wsparcia OZE wyniosą od ok. 700 mln zł (w roku 2013) do ok. 1 mld 700 mln zł (w roku 2019), a całkowite oszczędności z wprowadzonych projektem zmian wyniosą do roku 2020 ok. 8,5 mld zł.
Łukasz Osiński(PAP)
luo/ amac/