Na sam finał swego przewodnictwa w Unii Europejskiej Czechy organizują międzynarodową konferencję o holokauście, na której Polska może znaleźć się pod presją w sprawie restytucji mienia żydowskiego zagrabionego przez Niemcy hitlerowskie i nacjonalizowanego po wojnie przez władze komunistyczne.
W rozpoczynającym się w piątek w Pradze spotkaniu wezmą udział przedstawiciele licznych organizacji żydowskich oraz blisko 50 państw, w tym Watykan ze statusem obserwatora. Z Polski planowany jest przyjazd Władysława Bartoszewskiego - powiedział PAP w czwartek Jirzi Schneider, który z ramienia organizatorów odpowiada za kontakty z mediami.
"Holokaust, czy też Zagłada, to nie tylko największa masowa zbrodnia w historii, ale też największy zorganizowany rabunek. Konferencja powinna zagwarantować niesłabnące zainteresowanie międzynarodowej opinii publicznej tą sprawą, włączając w to kwestie edukacji, by zrekompensować utratę własności, a także by odpowiedzieć na społeczne i zdrowotne potrzeby tych, którzy przeżyli holokaust" - oświadczył jeden z inicjatorów konferencji Alexandr Vondra, do zmiany czeskiego rządu wicepremier ds. europejskich.
"Celem konferencji jest ocena dotychczasowych działań i wydanie rekomendacji na przyszłość" - powiedział PAP Schneider. Podkreślił to, co jest zawarte w projekcie deklaracji ze spotkania, jaką ma przyjąć czeskie przewodnictwo w UE wraz z Komisją Europejską: wsparcie badań na holokaustem, edukacji, opieki nad żyjącymi wciąż ofiarami, ochronę obozów koncentracyjnych i zagłady.
Przyznał jednak, że trzy z pięciu grup roboczych dotyczą kwestii własności: skonfiskowanych przez hitlerowskie Niemcy dzieł sztuki, judaików i żydowskiego dziedzictwa kulturowego oraz nieruchomości.
Eksperci z różnych krajów uzgodnili już wnioski końcowe konferencji w formie niewiążących zaleceń. Wskazano w nich, że "skonfiskowana własność prywatna nie została zwrócona dawnym właścicielom w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, ale znacjonalizowana za rządów komunistycznych". Krajom, które jak Polska jeszcze nie uregulowały kwestii zwrotu, eksperci wydają zalecenia zwrotu w naturze dawnym właścicielom albo ich spadkobiercom, uwzględniając trudności, jakie mogą napotkać dochodzący swych praw 70 lat po konfiskacie mienia.
"Jeśli skonfiskowana własność nie może być zwrócona, kraje powinny zapewnić alternatywną własność tej samej wartości albo zapewnić godziwe odszkodowanie" - stanowi dokument. Postuluje się w nim powołanie specjalnych "trybunałów albo agencji ds. roszczeń", które będą się zadowalać "alternatywnymi formami dowodów" własności. Wnioski miałyby być składane przez internet albo za pośrednictwem ambasad. Wykluczona byłaby odmowa z powodów "obecnego obywatelstwa albo miejsca zamieszkania".
Podkreślając konieczność troski o żyjące wciąż ofiary holokaustu, autorzy piszą o "odpowiedzialności narodowej i międzynarodowej" i zalecają jakąś formę dodatkowego finansowania przez wspólnotę międzynarodową.
"W tym kontekście sugeruje się wykorzystanie, gdzie to możliwe, pozbawionej spadkobierców żydowskiej własności w Europie Wschodniej. Dochody z tej własności, po uzgodnieniu z istniejącymi gminami żydowskimi, powinny być przekazane na zabezpieczenie bytowych potrzeb tych, którzy przeżyli, oraz na cele edukacji. Jeśli nie podejmiemy działania teraz, to będzie za późno, o wiele za późno" - głosi dokument.
Zaznaczono w nim, że wyrazicielem woli ofiar holokaustu, "którzy nie mieli albo nie mają wybranego przez siebie rządu do reprezentowania ich", ma być Światowa Organizacja na rzecz Restytucji Mienia Żydowskiego (World Jewish Restitution Organisation) oraz inne tego rodzaju instytucje.
Konferencja potrwa w Pradze do 30 czerwca, kiedy to jej uczestnicy przeniosą się do Terezina, gdzie w czasach II wojny światowej istniało getto i obóz koncentracyjny. Tam ogłoszona zostanie Deklaracja z Terezina o powołaniu Europejskiego Instytutu Spuścizny Zagłady (European Shoah Legacy Institute). Wśród gości poza przedstawicielami czeskiego rządu i Komisji Europejskiej zapowiedziany jest laureat Nagrody Nobla Elie Wiesel, była przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Simone Veil, była sekretarz stanu USA Madeleine Albright.
W komunikacie czeskie przewodnictwo podkreśla, że konferencja stanowi jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich 6 miesięcy, kiedy Praga stała na czele UE.
"Nawet 64 lata po zakończeniu najgorszej wojny w ludzkiej historii, holokaust to nie tylko przedmiot w szkole. Cieszę się, że w czasach rosnącego antysemityzmu Unia Europejska jest gotowa zmierzyć się z tym problemem" - oświadczył czeski minister ds. europejskich Stefan Fuele.
Michał Kot(PAP)
kot/ kar/ jra/