# dochodzą wypowiedzi Markina i wypowiedź Anodiny #
16.04. Moskwa (PAP) - Czynności dochodzeniowe bezpośrednio na miejscu katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem w zasadzie zostały zakończone - podał w piątek Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej Rosji.
O ich wynikach szef Komitetu Śledczego Aleksandr Bastrykin poinformował przebywającego w Moskwie polskiego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Piotra Stachańczyka.
Bastrykin zakomunikował, że jak dotąd zidentyfikowano ciała 76 ofiar katastrofy. Trwają czynności mające na celu rozpoznanie i potwierdzenie tożsamości pozostałych 20 osób.
Rzecznik Komitetu Śledczego Władimir Markin przekazał, że strona polska oficjalnie zwróciła się o przeprowadzenie "kompleksu czynności dochodzeniowych". "Obowiązkowo zostaną one przeprowadzone przez naszych śledczych" - zapewnił rzecznik.
Według Markina, Stachańczyk podziękował stronie rosyjskiej za pomoc i współpracę, a także oświadczył, że Polska jest w pełni usatysfakcjonowana tym współdziałaniem.
Rzecznik podał, że w spotkaniu uczestniczyli również m.in. przedstawiciel MSZ Polski Mirosław Gajewski i wiceprzewodniczący Komitetu Śledczego Wasilij Piskariow.
Wcześniej rzecznik Komitetu Śledczego zakomunikował, że z miejsca katastrofy wywieziono wszystkie fragmenty samolotu, rzeczy osobiste, dokumenty, kosztowności pasażerów, a także inne przedmioty mające znaczenie dla dochodzenia. Czynności śledcze - podał - kontynuowane są w Smoleńsku i Moskwie.
Markin poinformował też, że w celu identyfikacji ofiar tragedii przeprowadzono dotychczas 266 ekspertyz medycznych, w tym genetycznych. Przy udziale polskich i rosyjskich psychologów w charakterze świadków i poszkodowanych przesłuchano 84 osoby.
Identyfikacja genetyczna ofiar ma się zakończyć do środy. Minister zdrowia Ewa Kopacz podkreśliła jednak, że i ten termin może się zmienić, bo wszystkim zależy na bardzo dokładnych badaniach.
Z kolei szefowa Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) Tatiana Anodina przekazała, że z przewiezionych na plac przy lotnisku w Smoleńsku fragmentów samolotu układa się kontury maszyny w realnej skali. "Pozwoli to określić trajektorię lotu, co jest bardzo ważne dla dalszych czynności" - powiedziała.
Samolot z polską delegacją lecącą na uroczystości rocznicowe do Katynia rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/ jbr/