Historyk prawa oraz doktryn politycznych i prawnych prof. Henryk Olszewski oraz znawca prawa karnego prof. Andrzej Murzynowski otrzymali w środę podczas Święta Uniwersytetu Jagiellońskiego doktoraty honoris causa najstarszej polskiej uczelni.
Święto UJ jest obchodzone 12 maja dla uczczenia rocznicy powołania Akademii Krakowskiej, co uczynił w 1364 r. Kazimierz Wielki. W środę przed południem w Katedrze na Wawelu władze uczelni złożyły kwiaty na sarkofagach fundatorów.
Rektor UJ prof. Karol Musioł podczas uroczystego posiedzenia Senatu uczelni powiedział, że warunkiem partnerskiego uczestnictwa polskich uczelni w budowie europejskiej przestrzeni edukacyjnej i badawczej jest zbudowanie w Polsce odpowiedniej infrastruktury.
"W drodze do europejskich standardów mamy ciągle wiele do nadrobienia" - mówił Musioł. Jak zaznaczył, dlatego UJ buduje Kampus 600-lecia, na którym ukończony został stan surowy nowej siedziby Instytutu Zoologii, a jeszcze w tym roku rozpocznie się wznoszenie budynku dla Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej. W sierpniu uczelnia powinna mieć pozwolenie na budowę basenu olimpijskiego i hali sportowej.
Rektor dodał, że na finansowanie różnych projektów oraz wyposażenie pracowni dydaktycznych i naukowych UJ zdobył do tej pory z funduszy europejskich ponad 1 mld zł. "Mamy wspaniałą, niepowtarzalną szansę na szybki rozwój. Za pięć - siedem lat wiele się zmieni się na naszej uczelni i w całej Polsce. Jak znaczące dla przyszłości Uniwersytetu będą to zmiany, zależy od nas samych, od tego, czy potrafimy wykorzystać możliwości do odrobienia dziesiątek lat zaniedbań w finansowaniu polskich uczelni" - podkreślił Musioł.
Doktoraty honoris causa otrzymali w środę: historyk prawa, badacz historii doktryn politycznych i˙prawnych, znawca dziejów polskiego parlamentaryzmu oraz ustroju Niemiec prof. Henryk Olszewski oraz wybitny specjalista prawa karnego, były sędzia Sądu Najwyższego i prezes Izby Karnej SN prof. Andrzej Murzynowski.
Prof. Stanisław Waltoś przypomniał, że Murzynowski był członkiem Armii Krajowej, w czasie Powstania Warszawskiego należał do kompanii AK ugrupowania Parasol, po wojnie ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Łódzkim, a potem swoją karierę naukową związał z Uniwersytetem Warszawskim. "Mówić o Andrzeju Murzynowskim, to mówić o najwyższych wartościach, które wyznajemy, ale z którymi nie zawsze się spotykamy" - podkreślił w laudacji Waltoś.
Przypomniał, że w 1968 r. po wypadkach marcowych Murzynowski był przewodniczącym komisji dyscyplinarnej, pozwolił wówczas obrońcom studentów na nieskrępowane prowadzenie obrony i nie zezwolił na utajnienie rozprawy.
Waltoś mówił, że Murzynowski w życiu i w publikacjach naukowych często szedł pod prąd. Podkreślił ogromne znacznie jego prac dotyczących m.in. stosowania aresztu tymczasowego oraz ułaskawienia. Przypomniał najistotniejsze orzeczenia Sądu Najwyższego m.in. uchwałę z lutego 1994 r. dotyczącą immunitetu parlamentarnego. Waltoś podkreślił też ogromne zasługi nowego doktora honoris causa UJ dla wprowadzenia w Polsce mediacji między stronami procesu.
"Przyjmując to wysokie wyróżnienie zdaje sobie sprawę, że przerasta ono moje naukowe i zawodowe osiągnięcia. Myślę jednak, że spływa na mnie znacząca część uznania ze strony Senatu UJ dla osiągnięć warszawskiej szkoły nauki procesu karnego" - powiedział Murzynowski. W swoim wystąpieniu podkreślał konieczność dochodzenia w postępowaniu sądowym prawdy, bo jak zaznaczył to niezbędne, by móc orzekać sprawiedliwie. Stanowczo opowiedział się także za stosowaniem obowiązku naprawienia przez sprawcę skutków przestępstwa oraz za jeszcze szerszym niż obecnie wykorzystywaniem mediacji, co mogłoby znacznie odciążyć sądy.
Przedstawiając dorobek prof. Henryka Olszewskiego prof. Wacław Uruszczak z UJ przypomniał, że ten emerytowany profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, jest autorem 625 prac naukowych, jednym z˙najznakomitszych znawców historii ustroju i prawa polskiego, a w szczególności staropolskiego parlamentaryzmu.
"Wejście do rodziny doktorów honorowych tej uczelni to zaszczyt największy z możliwych. Nazwiska poprzedników onieśmielają" - powiedział dziękując za wyróżnienie Olszewski. Jak przyznał, nie zamierzał był specjalistą jednego tematu, ale nie było przypadkiem, że wśród jego zainteresowań na pierwszym miejscu znalazła się fascynacja dziejami dawnego Sejmu.
"Do Sejmu wciąż wracałem. Sejm był najważniejszą, najbardziej transparentną instytucją dawnego państwa. W Sejmie przecinały się sploty nerwowe życie publicznego" - powiedział Olszewski. Jak wyznał, marzy mu się jeszcze udział w opracowaniu syntezy polskiego parlamentaryzmu od jego początków po współczesność.
W uroczystym posiedzeniu Senatu UJ uczestniczył m.in. prezes Sądu Najwyższego Lech Gardocki. Odczytano listy gratulacyjne od ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego.(PAP)
wos/ ls/ jbr/