aktualizacja: 18:55
Szef polskiego MSWiA Jerzy Miller i wicepremier Rosji Siergiej Iwanow podpisali memorandum o przekazaniu stronie polskiej kopii nagrań z czarnych skrzynek Tu-154M. Dzięki tej umowie dostaliśmy trzy płyty z nagraniami i zapisy rozmowy pilotów
Zdaniem ministra Millera nie potrzeby uzyskiwania zgody Rosji na publikację przekazanych materiałów. Bo na mocy podpisanego dokumentu Polska staje się właścicielem kopii nagrań i decyzja o ich upublicznieniu należy do nas.
_ - Te nagrania, w co w Polsce nie wszyscy wierzyli, stały się polską własnością. Zgodnie z prawem międzynarodowym i polskim będą wykorzystywane przede wszystkim dla potrzeb badań, a później śledztwa _ - powiedział minister.
Miller powtórzył, że w najbliższych dniach zapadnie decyzja co do trybu i zakresu ujawnienia tych zapisów. _ - Tyle pochopnych słów wypowiedziano, aż się prosi, aby do tych słów przedstawić fakty. A te fakty są zapisane na rejestratorach _ - mówił minister, tłumacząc, dlaczego taką wagę strona polska przykłada do ich upublicznienia.
Według niego ograniczenia w ujawnianiu materiałów z czarnych skrzynek wynikają z konwencji chicagowskiej, na mocy której toczą się prace rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. _ - Nie można ujawniać tego, co może tworzyć negatywny obraz człowieka, a jest bez wpływu na wydarzenia na pokładzie _ - wyjaśniał minister.
Polski minister zapowiedział, że strona rosyjska będzie uprzedzana o planach strony polskiej związanych z ujawnianiem zapisów czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu. _ - Uzgodniliśmy ze stroną rosyjską, że nie będziemy zaskakiwać się nawzajem informacjami, które mogą mieć szerszy wpływ niż zakładany przez drugą stronę. Strona rosyjska będzie uprzedzona, ale my nie musimy uzyskiwać zgody na ujawnienie _ - podkreślił. Szef MSWiA zaznaczył, że _ trzeba docenić to, co Rosjanie dla nas robią: to bezprecedensowe _.
_ - Na mocy tego dokumentu to państwo polskie staje się właścicielem kopii nagrań. To oznacza, że wszystkie organy, które dla dobra państwa polskiego powinny te kopie mieć do wykorzystania w różnych swoich obowiązkach, będą je miały. Prokuratura należy do uprawnionych _ - wskazał Miller.
Politycy komentują podpisanie memorandum
Informację o przekazaniu zapisów z czarnych skrzynek i braku zgody - o czym informowała stacja_ TVN24 _ - na ich upublicznienie komentują polscy politycy.
Marek Borowski z SdPL jest zaskoczony informacją, że Rosjanie nie zgadzają się na upublicznienie zapisów czarnych skrzynek. _ - Mieliśmy parę dni temu spotkanie z członkami dumy rosyjskiej, w którym uczestniczył przewodniczący komisji spraw zagranicznych. I Konstantin Kosaczow wyraźnie się opowiadał za upublicznieniem tego. Więc jakaś to jest sprawa lekko dziwna _ - stwierdził poseł SdPl.
Poseł PiSAdam Hofmanuważa, że jest to efekt prowadzonej przez polski rząd polityki w sprawie katastrofy smoleńskiej. _ - Przyczyną tego, że dziś mamy taką krępującą i złą sytuację dla wyjaśnienia prawdy jest decyzja, że śledztwo prowadzi strona rosyjska. To nie jest wina ministra Millera, tylko strategiczne decyzje także polityczne zapadające na szczytach władzy między premierem Tuskiem, a marszałkiem Komorowskim _ - uważa poseł PiS.
Jednak Janusz Piechociński z PSL uważa, że nie należy się bulwersować, gdyż takie są procedury. _ - Pamiętajmy, że regułą w takich postępowaniach jest to, że dopóki nie zostanie zamknięte postępowanie nie publikuje się takich materiałów. A jak wiadomo śledztwa takie potrafią trwać miesiącami _ - powiedział poseł.