Wszystkie systemy zarówno samolotu jak i na lotnisku były sprawne, nie było oblodzenia czy zaskakujących pilota zjawisk atmosferycznych - powiedział w środę przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych płk Zbigniew Drozdowski.
Jak przypomniał komisja przez 10 dni analizowała rózne hipotezy nt. mozliwych przyczyn katastrofy wojskowej CASY w której zginęło 20 oficerów. Podkreślił, że rozpatrywano m.in. hipotezy oblodzenia samolotu, zderzenia z ptakami, uszkodzenia silników, oraz błędów pilota i służb obsługi naziemnej.
"Z ustaleń komisji wynika, że wszystkie systemy zarówno samolotu jak i na lotnisku było sprawne" - dodał.
Według ustaleń komisji samolot zarówno przy pierwszym, jak i drugim podejściu do lądowania znajdował się za wysoko. (PAP)
pru/ malk/