*W poniedziałek sztab Bronisława Komorowskiego zaprezentował w Warszawie drugi spot wyborczy kandydata PO na prezydenta, w którym - na tle zdjęć rodzinnych - przekonuje on, że w życiu najważniejsza jest odwaga i rodzina. *
Nowy spot Komorowskiego zaczyna się od ujęć z Sejmu i słów marszałka, że często jest pytany podczas wywiadów "co jest w życiu najważniejsze".
"Całe życie służyłem Polsce. Zacząłem od demonstracji w marcu 1968 roku, a potem była szczeniacka konspiracja. Pierwszy raz mnie aresztowali, gdy miałem 19 lat" - mówi Komorowski w spocie. Tej deklaracji towarzyszą archiwalne zdjęcia ze studenckich protestów.
Gdy kandydat PO wspomina, że 13 grudnia 1981 został internowany, pojawiają się ujęcia, na których zwiedza dawny obóz internowania w Jaworzu. "Byłem wtedy bardzo dumny, że moja żona jako pierwsza dojechała do Jaworza, przywiozła informacje, pozdrowienia od przyjaciół z podziemia, dodała otuchy" - przyznaje kandydat PO.
Komorowski w spocie podkreśla, że jest "synem odważnego narodu". "Moi odważni przodkowie bili się we wszystkich wojnach, we wszystkich powstaniach" - dodaje.
Kandydat mówi też o tym, że jego dzielna żona wychowała pięcioro dzieci "na dzielnych ludzi, mimo trudnych warunków". W tym momencie pojawiają się ich rodzinne zdjęcia.
"Zatem, gdy ktoś mnie spyta, co jest w życiu najważniejsze, odpowiadam: odwaga, no i rodzina. Pewnie inaczej nie dostałbym kolacji" - kończy z uśmiechem Komorowski.
Spot jest dostępny także dla osób niesłyszących - lektor tłumaczy słowa Komorowskiego.
Szef sztabu kandydata PO Sławomir Nowak powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej, że sztab rozpoczyna masową akcję docierania z kandydaturą Komorowskiego do milionów Polaków w ich domach.
Poseł PO Michał Marcinkiewicz poinformował, że sztab przygotował dwie duże akcje ogólnopolskie. W pierwszą - jak mówił - zaangażowane będzie kilka tysięcy wolontariuszy, którzy od poniedziałku przez najbliższe 12, będą odwiedzali mieszkania w całej Polsce i rozdawali ulotki z informacjami o kandydacie PO.
"Naszą ambicją jest odwiedzenie ponad milion domostw w całej Polsce" - podkreślił Marcinkiewicz. Druga akcja - powiedział poseł PO - ma pozwolić na przekazanie Polakom za pomocą listonoszy i wolontariuszy listu z głównymi tezami, pomysłami na prezydenturę Komorowskiego.
Nowak ocenił, że to anglosaski wzór uprawiania polityki, ukierunkowanej na oczekiwania i potrzeby wyborcy, "nie na próżne spory polityczne".
Podczas konferencji zorganizowanej przez sztab PO zaprezentowano także rysunek Marka Raczkowskiego odnoszący się do zbliżających się wyborów prezydenckich.
Przedstawiciele Młodych Demokratów - młodzieżowej organizacji związanej z PO - mieli na sobie koszulki z rysunkami przedstawiającymi rozmowę ojca z synkiem. Synek pyta: "Tato dlaczego na wakacjach trzeba głosować"; tata odpowiada: "ponieważ z wakacji się wraca". Nowak podkreślił, że to żart, w którym jest jednak sedno walki o wysoką frekwencję w wyborach prezydenckich. (PAP)
eaw/ mok/ mow/