*Nikt z rządu nie pojedzie na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie - poinformował we wtorek minister sportu Mirosław Drzewiecki. "To decyzja ostateczna" - podkreślił minister w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. *
"To będzie przestroga dla Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego na przyszłość, żeby bardzo uważnie podejmować decyzję w sprawie przyznania organizacji Igrzysk" - powiedział Drzewiecki.
Już wcześniej, pod koniec marca, premier Donald Tusk zadeklarował w rozmowie z "Dziennikiem", że nie zamierza brać udziału w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie.
W pierwszej połowie marca w Lhasie, stolicy Tybetu, w 49. rocznicę krwawego stłumienia tybetańskiego powstania przeciwko Chinom mnisi buddyjscy zorganizowali pokojowe marsze, które w kolejnych dniach przerodziły się w największe od 20 lat antychińskie wystąpienie. Objęło ono także zamieszkane przez Tybetańczyków regiony poza granicami Tybetu.
Od tego czasu w rozruchach i zamieszkach zginęło - według tybetańskich władz na wygnaniu - co najmniej 140 osób. (PAP)
mrr/ ura/ mag/