Dwoje z poznańskich pięcioraczków opuściło tamtejszy szpital ginekologiczno-położniczy - poinformował w piątek PAP rzecznik prasowy szpitala Lesław Ciesiółka.
Trzech chłopców i dwie dziewczynki urodziło się w nocy z 1 na 2 listopada. Po urodzeniu waga noworodków wynosiła od 760 do 1110 gramów. Pięcioraczki urodziły się przez cesarskie cięcie.
"Bartek i Adaś mogli zostać wypisani z oddziału neonatologicznego; piją już z butelki, mają prawidłowo wykształcone wszystkie organy i każde waży ponad dwa kilo" - powiedział PAP Ciesiółka.
Pozostała trójka opuści szpital po Nowym Roku. "Na razie nie wiadomo dokładnie kiedy, dzieci muszą przejść szczegółowe badania. Na podstawie ich wyników podejmiemy decyzję o terminie opuszczenia szpitala" - wyjaśnił rzecznik.
Rodzice pięcioraczków, państwo Ziemlińscy mieszkają we wsi Pławce koło Środy Wielkopolskiej, mają już 5-letniego syna.
W Polsce w ostatnich latach było kilka porodów pięcioraczków. W 2003 r. w klinice neonatologii w Krakowie na świat przyszło dwóch chłopców i trzy dziewczynki, jednak jedno z dzieci zmarło.
W 2001 r. w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi również przyszły na świat pięcioraczki - czterej chłopcy i dziewczynka. Niespełna rok wcześniej w tym samym szpitalu przyszły na świat cztery dziewczynki i jeden chłopiec.
Pięcioraczki (dwie dziewczynki i trzech chłopców) urodziły się też w 1995 roku w Opolu i w 1971 roku w Gdańsku (również dwie dziewczynki i trzech chłopców).
Według położników, poród pięcioraczków zdarza się raz na 52 miliony, czworaczków - raz na ponad 614 tys., trojaczków - raz na ponad 7 tys. Ciąża bliźniacza zdarza się co 85. matce. (PAP)
lis/ pz/ jra/