13.3.Szczecin (PAP) - Wojewoda zachodniopomorski Robert Krupowicz i wojewódzki lekarz weterynarii Tomasz Grupiński zapewnili w poniedziałek dziennikarzy w Szczecinie, że działania, które podjęto w Świnoujściu w związku z wykryciem u padłej nurogęsi wirusa ptasiej grypy, podejmowano od razu w takim zakresie, jakby ptak był zarażony groźną dla ludzi odmianą wirusa H5N1.
"To nas nie zaskoczyło. Działania nie byłyby inne, gdyby od razu wiedziano, że to był wirus H5N1. Wszystko, co trzeba było zrobić, zrobione zostało na wypadek obecności tego wirusa" - podkreślił wojewoda.
W poniedziałek biuro prasowe Ministerstwa Rolnictwa, powołując się informacje z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach poinformowało, że nurogęś znaleziona w ubiegłym tygodniu na terenie Świnoujścia była zarażona wirusem grypy ptaków podtypu N1. (PAP)
mgm/ mskr/ woj/