Obrazki namalowane przez dzieci i dzieła wybitnych malarzy, za pomocą fal radiowych, w sobotę 28 kwietnia dotrą na Księżyc. Po odbiciu od jego powierzchni powrócą na Ziemię. Wszystko w ramach akcji "MoonBounce", do której Polska włączyła się po raz pierwszy.
Akcja "MoonBounce" jest organizowana w ramach obchodów kończącego się właśnie Międzynarodowego Miesiąca Astronomii (GAM - Global Astronomy Month). GAM to ogólnoświatowy projekt, który ma przybliżać astronomię społeczeństwom z różnych krajów.
"Dzięki zaangażowaniu polskich radioamatorów możemy mieć pewność, że będzie to świetny pokaz możliwości nowoczesnej technologii, a jednocześnie znakomita popularyzacja nauki, skierowana szczególnie do najmłodszych dzieci. To właśnie one są przede wszystkim autorami obrazów, które wyślemy w stronę Księżyca" - powiedział dyrektor Centrum Fizyki Teoretycznej PAN i inicjator akcji "MoonBounce" w Polsce prof. Lech Mankiewicz.
W jaki sposób obrazki dotrą na Księżyc? Jak tłumaczy koordynator projektu Krystian Górski, ziemski satelita zostanie wykorzystany w roli "radiowego lusterka".
"Pomysł ten został zainspirowany badaniami Izaaka Newtona dotyczącymi światła i odkrycia prawa jego załamania. Tak jak światło odbija się i rozprasza od obiektów, tak przekształcone sygnały radiowe będą odbijały się od Księżyca podczas każdej transmisji danych. Rysunki po odbiciu ulegną zniekształceniu wynikającym z dyfrakcji sygnału radiowego" - mówi Krystian Górski.
Prace dzieci, które polecą w Kosmos, wyłoniono w konkursach ogłoszonych przez Fundację Challenger oraz Grupę ARISS Polska, Kłodzką Grupę EME i Polski Związek Krótkofalowców.
Obrazy zostaną wysłane przez aparaturę nadawczą należącą do zespołu Kłodzkiej Grupy EME (Earth-Moon-Earth). W akcji wykorzystane zostaną również profesjonalne instrumenty naukowe: polski 32-metrowy radioteleskop w Piwnicach pod Toruniem oraz holenderski 25-metrowy radioteleskop w Dwingeloo Radio Observatory. Właśnie on "odbierze" polskie obrazki wracające z Księżyca.
Próbę generalną akcji przeprowadzono w sobotę 21 kwietnia. "Jakość obrazów wysłanych i odebranych w czasie sesji testowej była zaskakująco dobra. Okazało się, że obchody Miesiąca Astronomii mogą nie tylko zaprezentować możliwości polskich radioamatorów, ale przede wszystkim rozszerzyć zakres akcji, w których staramy się dotrzeć do uczniów i nauczycieli" - wyjaśnia koordynator ARISS w Polsce dr Armand Budzianowski.
Nie wiadomo jak dużo obrazków ostatecznie uda się przesłać. Podczas próby generalnej przesyłano ich średnio 22 w ciągu godziny. "Jeden obraz jest emitowany w 72 sekundy. Odległość do Księżyca to niemal 400 tysięcy kilometrów. Fala radiowa powinna ją przebyć w około 2,5-3 sekund" - powiedział PAP dr Budzianowski.
Akcja przesyłania obrazów rozpocznie się w sobotę 28 kwietnia o godz. 23, a jej zakończenie jest planowane na godz. 2. w nocy. (PAP)
ekr/ mlu/