Premier Jarosław Kaczyński przed podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie nowego kanonu lektur szkolnych chce poznać nie tylko stanowisko ministra edukacji i ministra kultury, ale także zdanie w tej sprawie naukowców-polonistów - poinformował rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
W środę w Kancelarii Premiera swoje argumenty przedstawił premierowi minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski. Jak wyjaśnił rzecznik, spotkanie było wcześniej zaplanowane, ale było też okazją do tego, by premier zapoznał się z argumentami Ujazdowskiego w jego sporze z szefem resortu edukacji, wicepremierem Romanem Giertychem.
We wtorek Giertych podpisał rozporządzenie wprowadzające nowy kanon lektur. Ujazdowski nazwał to błędną decyzją. Wystosował także pismo do Rządowego Centrum Legislacji o wstrzymanie publikacji rozporządzenia.
Dziedziczak podtrzymał swoją wcześniejszą wypowiedź, że spór między ministrami na pewno zostanie rozwiązany w lipcu. Jednocześnie dodał, że w tej sprawie nie ma pośpiechu. "Tu chodzi o przyszłość polskiej młodzieży. To jest decyzja na lata" - powiedział. (PAP)
dsr/ aja/ ls/