Ewa Siedlecka i Wojciech Czuchnowski z _ Gazety Wyborczej _, autorzy publikacji o wojskowej prokuraturze, prowadzącej śledztwo w sprawie przecieków ze śledztwa smoleńskiego, podkreślają, że napisali prawdę. Jesteśmy w szoku i jest nam przykro - mówią o próbie samobójczej śledczego.
Jak pisała _ Gazeta Wyborcza _, m.in. w opublikowanym 7 stycznia artykule _ Prokuratura wojskowa sześć razy złamała prawo _ autorstwa Siedleckiej i Czuchnowskiego, wojskowi prokuratorzy z Poznania zażądali od operatorów telefonii komórkowej treści esemesów, czego nie wolno im czynić bez zgody sądu. Dziś na konferencji prasowej prokurator płk Mikołaj Przybył zarzucił dziennikarzom, że zostali zmanipulowani, a po konferencji - strzelił do siebie.
_ - Nikt mną nie manipulował, przy pisaniu tekstów posługuję się własnym rozumem i wiedzą. Rozumiem, że prok. Przybył sugerował, że to była akcja cywilnej prokuratury przeciwko wojskowej w celu likwidacji tej ostatniej. Nie byłam przedmiotem tego rodzaju manipulacji, choć od lat znałam argumenty za likwidacją prokuratury wojskowej _ - powiedziała Siedlecka.
Podkreśliła, że jedynym powodem, dla którego pisała o sprawie, była _ twarda wiedza prawna _, że pozyskiwanie, bez zgody sądu treści wiadomości, np. esemesów lub emaili, jest nielegalne.
_ - Jest mi strasznie przykro, że tak się stało. To jest ryzyko zawodowe zarówno prokuratora, jak i dziennikarza, tzn. ryzyko, że ja pisząc spowodowałam taki stan psychiki u kogoś - urzędnika czy funkcjonariusza, że cierpiał, że się wystraszył, czy poczuł się zaatakowany _ - powiedziała Siedlecka.
_ - Gdybym pisała nieprawdę, to czułabym się winna. W tej chwili jest mi po prostu bardzo przykro i smutno, ale winna się nie czuję, bo wykonuję swoje obowiązki _ - podkreśliła dziennikarka _ Gazety Wyborczej _.
Nieco inaczej do sprawy podchodzi Czuchnowski. _ - Napisałem prawdę, ale czuję się winny _ - powiedział. - _ Nie każda prawda warta jest ludzkiego życia _ - dodał. Podkreślił, że jest w szoku i nie jest w stanie dyskutować o sprawie.
_ - Nie jestem w stanie po prostu zrozumieć, dlaczego płk Przybył zdecydował się na tak dramatyczny czyn w konfrontacji ze sprawą, która powinna być kwestią polemiki. Podejrzewam, że musiały stać za tym jeszcze inne względy niż tylko krytyka prasowa i zagrożenie rozwiązaniem prokuratury wojskowej _ - ocenił Czuchnowski.
Komentarz src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1341439200&de=1341525540&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Czytaj o dramatycznych wydarzeniach w Poznaniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1341439200&de=1341525540&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej