Do dwóch zdarzeń związanych prawdopodobnie z wypalaniem traw doszło w województwie świętokrzyskim. W gminie Bodzentyn na pogorzelisku znaleziono zwłoki mężczyzny, a niedaleko Łagowa doszło do karambolu z udziałem ośmiu samochodów.
Około godz. 11 w Siekiernie w gminie Bodzentyn na pogorzelisku znaleziono zwłoki 55-letniego mężczyzny ze śladami poparzeń. Według rzecznika świętokrzyskiej policji Grzegorza Dudka prawdopodobnie mężczyzna wcześniej wypalał trawę na własnej działce.
Rzecznik poinformował, że na trasie krajowej 74 Kielce-Lublin niedaleko Łagowa doszło do karambolu ośmiu pojazdów, na skutek którego jedna osoba została ranna. Prawdopodobnie powodem wypadku było duże zadymienie spowodowane wypalaniem traw w tej okolicy. Ruch na drodze odbywa się wahadłowo.
Jak powiedział asp. Piotr Naszydłowski ze świętokrzyskiej straży pożarnej, w sobotę od rana do godz. 15 strażacy w regionie 170 razy interweniowali w związku z pożarami traw. W tym roku takich interwencji było już prawie 1200.
Więcej w tym temacie czytaj w Money.pl | |
---|---|
4 osoby ciężko ranne po wypadku busa Autokarem jechało 16 dzieci i trójka dorosłych. W sumie 17 osób trafiło do szpitali. | |
Trzecia żałoba w historii kraju. Minuta ciszy W Belgii uczczono minutą ciszy pamięć ofiar wypadku autokaru w Szwajcarii, w którym zginęło 28 osób, w tym 22 dzieci. | |
Zderzenie autobusu z motocyklem. Nie żyje... Motocyklista próbował wyprzedzać inny pojazd na łuku drogi i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka autobusem. |