Protest zorganizowano na Checkpoint Charlie, tzn. na dawnym przejściu granicznym między NRD a Berlinem Zachodnim. Mają dość bezkarności służb specjalnych.
Członkowie organizacji Społeczeństwo Cyfrowe, przebrani za szpiegów w ciemnych okularach i kapeluszach, zarzucali prezydentowi USA Barackowi Obamie, że postępowanie amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA) jest łamaniem podstawowych praw człowieka. Praktyki NSA ujawnił ostatnio były pracownik CIA Edward Snowden.
Przedstawicielka Społeczeństwa Cyfrowego Linnea Riensberg zażądała od niemieckich organów ścigania wszczęcia śledztwa w sprawie inwigilacji obywateli Niemiec.
- _ Zakładam, że w przypadku programu PRISM (ujawniony przez Snowdena program inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez NSA) mamy do czynienia z państwowym szpiegostwem _ - napisała Riensberg w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa i wyraziła przekonanie, że Amerykanom chodzi m.in. o państwowe tajemnice Republiki Federalnej Niemiec.
Zdaniem Riensberg jest prawdopodobne, że takie programy szpiegowskie jak PRISM wymagają wsparcia służb zagranicznych, np. niemieckiej służby wywiadowczej BND. Riensberg uważa, że byłoby to przestępstwem.
Prezydent Obama broni elektronicznej inwigilacji prowadzonej przez NSA. Twierdzi, że istnieją skuteczne mechanizmy kontrolne, zapewniające ochronę prywatności. Przedstawiciele administracji USA podkreślają, że inwigilacja jest zgodna z amerykańskim prawem i konieczna w wojnie z terroryzmem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
FBI się tłumaczy: To nie inwigilacja _ Zbierane dane o rozmowach telefonicznych mogą być wykorzystane tylko do walki z terroryzmem, a nie innych śledztw. O ile mi wiadomo _. | |
Jak Facebook pomaga FBI w szpiegowaniu? Informacje zbierane w ramach tego programu należą do najważniejszych i najcenniejszych danych wywiadowczych - podaje agencja. |