Eurodeputowany Witold Tomczak (LPR) może mieć już w Polsce proces za znieważenie policjantów w 1999 r. Do kraju dotarło bowiem oficjalne pismo Parlamentu Europejskiego (PE) o tym, że Tomczaka w tej sprawie nie chroni immunitet.
Chodzi o postępowanie karne przed sądem w Ostrowie Wielkopolskim, przed którym Tomczak został oskarżony o znieważenie funkcjonariuszy policji w 1999 r. Mimo że do czynu doszło jeszcze przed objęciem funkcji eurodeputowanego, Tomczak miał prawo zwrócić się do PE o ochronę immunitetową do końca kadencji. PE odrzucił jednak wniosek eurodeputowanego o "potwierdzenie jego ochrony immunitetowej".
W piątek rzeczniczka Prokuratury Krajowej Julita Sobczyk poinformowała PAP, że pismo, które nadeszło z PE, będzie teraz przekazane odpowiedniej prokuraturze, która podejmie czynności w celu rozpoczęcia procesu.
"Spodziewam się, że teraz sąd jak najszybciej będzie chciał wznowić przeciwko mnie postępowanie" - mówił Tomczak po głosowaniu w PE w początku kwietnia. Postępowanie zawieszono w maju 2005 r., gdy Tomczak poinformował, iż został eurodeputowanym. Poseł nie przyznaje się do znieważenia policjantów, a jedynie do jazdy pod prąd. "Sprawa ma charakter polityczny" - utrzymuje Tomczak.(PAP)
sta/ bno/