Trójwymiarowe wizualizacje projektów architektonicznych, powstałych w okresie 20-lecia międzywojennego, które miały być zrealizowane w Warszawie pod koniec lat 30. i w latach 40., znalazły się w filmie "Porwanie Europy" w reż. Jadwigi Kocur.
Pokaz prasowy filmu o warszawskich projektach architektonicznych międzywojnia odbył się we wtorek w Muzeum Powstania Warszawskiego. Na wieczór zaplanowano oficjalną premierę filmu.
"Chciałam pokazać, jak mogłaby wyglądać architektura Warszawy w poł. XX wieku, gdyby nie wybuchła II wojna światowa" - powiedziała PAP Kocur.
"40-minutowy dokumentalny film Jadwigi Kocur to unikalna próba ukazania dawnej architektonicznej wizji Warszawy. W filmie można zobaczyć wizualizacje dzielnicy Marszałka Piłsudskiego, która miała stać się w pewnym sensie nowym centrum stolicy; majestatycznej Świątyni Opatrzności Bożej projektowanej na skrzyżowaniu Alei Marszałka i Alei Niepodległości; Dworca Centralnego, który miał być wówczas najnowszym w Europie czy terenów Wystawy Światowej, mającej powstać na Saskiej Kępie" - powiedziała PAP Agnieszka Szulejewska z Instytutu Stefana Starzyńskiego, oddziału Muzeum Powstania Warszawskiego, które pomogło w realizacji filmu.
Jak zaznaczyła, powstanie filmu poprzedził długi proces poszukiwania projektów architektonicznych w archiwach miasta i uczelni. Szulejewska podkreśliła też, że inicjatorem zrealizowania filmu był historyk sztuki Jarosław Trybuś, który od lat fascynuje się "sięganiem po architektoniczne projekty, które nie zaistniały, i nadawaniem im wirtualnego bytu".
"+Porwanie Europy+ to film, który w istocie jest teledyskiem o architekturze; mówiąc +teledysk+ mam na myśli najlepsze cechy tej formy sztuki filmowej - dynamizm, tempo, wielobarwność. (...) W filmie znakomicie udało się przemycić temat architektury, której nie ma (...), jednak te niezrealizowane projekty dzięki temu filmowi ożywają" - ocenił we wtorek Trybuś, konsultant merytoryczny "Porwanej Europy".
"Dokonaliśmy komputerowych rekonstrukcji najważniejszych założeń architektonicznych Warszawy, tej Warszawy, która nie zaistniała, pozostając jedynie przelaną na papier projekcją architektów, po raz pierwszy +wybudowanych+ wirtualnie w filmie" - opowiadała we wtorek PAP reżyser filmu Jadwiga Kocur.
W jej opinii, "Warszawa jest jak soczewka". "Skupia się w niej to, co przyniosła i straciła Europa rozpięta między dwiema wojnami. To obraz niezwykły, bo jeśli przyjrzeć się mu z bliska, okazuje się, że obok miasta z cegły i betonu, ze stali i szkła, istnieje jeszcze drugie miasto - miasto niezaistniałe, miasto niespełnionych marzeń" - mówiła Kocur.
Jadwiga Kocur jest reżyserem i autorem scenariusza filmu "Porwanie Europy". Jej poprzednią realizacją był filmowy dokument "Dwugłowy smok", który opowiadał m.in. o architekturze Górnego Śląska. Autorem zdjęć do "Porwanej Europy" jest Mieczysław Herba, muzyki - Zbigniew Wegehaupt, animacji - Michał Kopaniszyn.
Do końca roku 2009 zaplanowano pokazy filmu w Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie. W kwietniu 2010 roku film ma zostać pokazany w konkursie dokumentu na Festiwalu Polskich Filmów w Los Angeles. (PAP)
agz/ hes/ gma/