Federacja Młodych Socjaldemokratów, młodzieżówka SLD, zadeklarowała w sobotę poparcie dla kandydatury wiceszefa Sojuszu Jerzego Szmajdzińskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich.
"Miałem sen, że marzenie większości Polaków się spełniło. Lech Kaczyński po przegranych wyborach prezydenckich wycofał się z życia politycznego. Zabrał ze sobą Donalda Tuska i obaj przeszli na polityczną emeryturę" - mówił na konferencji prasowej jeden z działaczy FMS Jakub Kwaśny.
Jak dodał, w tym śnie "prezydentem został Jerzy Szmajdziński".
Kwaśny zaznaczył, że FMS będzie też działać w kampanii wyborczej Szmajdzińskiego.
Sam Szmajdziński przyznał, że poparcie młodych ludzi to "ogromne zobowiązanie".
"Inaczej układają się relacje między rówieśnikami z mojego pokolenia, a czym innym jest, kiedy młodzi ludzie okazują zaufanie i chcą działać" - podkreślił wiceprzewodniczący SLD. Jak dodał, w kampanii będzie się spotykał z młodymi ludźmi w wielu miejscach w kraju.
Podziękował również za udzielone poparcie. (PAP)
ajg/ itm/