Prokuratura Okręgowa w Warszawie sprawdza czy wszcząć formalne śledztwo w sprawie domniemanych nieprawidłowości przy przetargu i budowy nowej siedziby Biura Bezpieczeństwa Narodowego za kadencji prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
"Dopiero co przesłuchano osoby z Kancelarii Prezydenta, które zawiadomiły o możliwym przestępstwie, a trzeba jeszcze zgromadzić dokumentację przetargu" - powiedział w piątek PAP rzecznik prokuratury Maciej Kujawski.
Według Kujawskiego, z zawiadomienia wynika, że firma, która w wyniku przetargu prowadziła prace budowlane, wykonała je niezgodnie z warunkami umowy. Prokuratura nie ustaliła jeszcze, jakie ewentualne przestępstwo mogłoby wchodzić w grę. Kujawski podkreślił, że w zawiadomieniu nie było mowy o tym, który konkretny artykuł prawa karnego mógł zostać naruszony.
Po doniesieniu o przestępstwie, prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające, które kończy się albo wszczęciem formalnego śledztwa, albo odmową tego. Ma na to 30 dni.
Według "Życia Warszawy", ten jeden z ważniejszych dla bezpieczeństwa państwa budynków, choć ma zaledwie dwa lata, już nadaje się do gruntownego remontu. Kancelaria Prezydenta ma wątpliwości, czy przetarg na budowę był rzetelny. Oddany w początkach 2005 r. gmach, w którym mieści się centrum zarządzania bezpieczeństwem kraju, kosztował prawie 20 mln złotych i ze względu na jego wyjątkowy charakter wszystko powinno działać w nim bez zarzutu, tymczasem, jak się okazuje, coraz więcej rzeczy szwankuje - pisze "ŻW".
Zdaniem gazety, dach przecieka, źle działa klimatyzacja i wentylacja, co powoduje, że spaliny z garażu podziemnego przedostają się do biur, wadliwa jest kanalizacja, pojawiły się zacieki na murach i pleśń na ścianach, zawodzi też elektroniczny system dostępów do budynku, nie mogą na nim lądować helikoptery - jak zakładano.
Według "ŻW", w doniesieniu sugeruje się "powiązania wykonawcy z pracownikami biura administracji kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego, co mogło przesądzić o przyznaniu firmie intratnego zlecenia". Jak pisze "ŻW", chodzi o Zakład Budowlany Waldemara Bosia z Włocławka. Nie wiadomo, dlaczego akurat ta firma wygrała przetarg - jego szczegóły były tajne. (PAP)
sta/ bno/ rod/