Wicepremier Przemysław Gosiewski uważa, że krakowski kandydat PO do Sejmu Jarosław Gowin rozpaczliwie szuka sposobu na poprawienie swojego wyniku wyborczego. W ten sposób Gosiewski skomentował zapowiedź byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, że poprze Gowina.
"Rozumiem, że pan Gowin rozpaczliwie szuka powiększenia swego wyniku wyborczego i jednym ze sposobów jest zwrócenie się do swoich kolegów z prośbą o to, by mu dali parę słów na ulotkę (...) W związku z tym szuka najdalszych nawet kolegów w swych +komórkach+, wydzwania do nich i prosi, by o nim parę słów napisano" - powiedział wicepremier podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Kielcach.
Według niego, "w Krakowie bardzo często relacje osobiste są mocniejsze niż podziały polityczne".
Przypomniał, że przed rokiem - w wyborach samorządowych - politycy PO Jan Rokita i Gowin udzielili poparcia kandydującemu na urząd prezydenta Krakowa Ryszardowi Terleckiemu, którego kandydaturę wysunął PiS.
Zdaniem Gosiewskiego, "Jarosław Gowin - znany intelektualista - mógłby spokojnie zabiegać o głosy w konkurencji ze Zbigniewem Ziobrą bez tego typu poparcia". W opinii wicepremiera, zwycięzcą w tej konfrontacji będzie jednak Ziobro, który startuje w wyborach z pierwszego miejsca krakowskiej listy PiS.
"Opinia Kazimierza Marcinkiewicza o Jarosławie Gowinie to jego prywatna opinia; były premier nie jest dziś czynnym uczestnikiem polskiej polityki" - dodał Gosiewski.
Marcinkiewicz zapowiedział w poniedziałek w TVN CNBC, że w kampanii wyborczej nie będzie wspierał ani PiS, ani PO. Przyznał jednak, że udzielił swojego poparcia Gowinowi - "jedynce" na krakowskiej liście Platformy do Sejmu.
O tym, że w czasie kampanii wyborczej jego wizerunek pojawi się na ulotkach różnych kandydatów, w tym Gowina, Marcinkiewicz poinformował w poniedziałek rano w RMF FM.
Później Marcinkiewicz tłumaczył, że Gowin zwrócił się do niego z prośbą o udzielenie poparcia. Podobnego poparcia były premier udzielił także kandydatom PiS: senator Elżbiecie Rafalskiej i Markowi Surmaczowi.(PAP)
mch/ mok/ jra/