Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Grobelny: część informacji nt. kontroli NIK na stadionie w Poznaniu - nieprawdziwa

0
Podziel się:

#
dochodzi wyp. Biedziaka o wcześniejszych informacjach NIK.
#

# dochodzi wyp. Biedziaka o wcześniejszych informacjach NIK. #

24.02. Poznań (PAP) - Prezydent Poznania Ryszard Grobelny uważa, że część doniesień medialnych na temat kontroli NIK na stadionie w jego mieście jest nieprawdziwa. "Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógł nie wystawić faktury na kwotę 15 milionów złotych" - powiedział w czwartek Grobelny.

Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" w artykule "NIK o stadionie w Poznaniu: Bałagan" napisała, że kontrolerzy NIK badali dokumenty budowy stadionu miejskiego w Poznaniu. Według artykułu mieli odkryć m.in., że brakuje faktur na kwotę 15 milionów złotych, mieli też wskazać nieprawidłowości w dokumentacji budowy.

"Z informacji, które do mnie dotarły, (wynika, że) zostały złożone zastrzeżenia do wyników kontroli NIK-u. Mam wrażenie, że część informacji, które pojawiły się w prasie, jest nieprawdziwa. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógł nie wystawić faktury na kwotę 15 milionów złotych, wydaje mi się to nieprawdopodobne. Trochę się dziwię, że pojawia się przeciek z protokołu NIK-u bez zakończenia postępowania" - powiedział w czwartek dziennikarzom Grobelny.

Rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Paweł Biedziak nie chciał komentować doniesień prasowych.

"Kontrola na miejscu się zakończyła, ale to nie koniec całego procesu. Protokół pokontrolny to jest zbiór faktów, które podczas kontroli zostały odkryte. Do tych faktów ustosunkuje się instytucja kontrolowana i dopiero po zapoznaniu się z tymi uwagami, opublikowane zostanie wystąpienie pokontrolne, w którym zawarte będą ostateczne ustalenia kontroli wraz z ocenami" - powiedział PAP Biedziak.

Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" w artykule "NIK o stadionie w Poznaniu: Bałagan" napisała, że kontrolerzy NIK badali dokumenty budowy stadionu miejskiego w Poznaniu. Według artykułu mieli odkryć m.in., że brakuje faktur na kwotę 15 milionów złotych, mieli też wskazać nieprawidłowości w dokumentacji budowy.

"Z informacji, które do mnie dotarły, (wynika, że) zostały złożone zastrzeżenia do wyników kontroli NIK-u. Mam wrażenie, że część informacji, które pojawiły się w prasie, jest nieprawdziwa. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógł nie wystawić faktury na kwotę 15 milionów złotych, wydaje mi się to nieprawdopodobne. Trochę się dziwię, że pojawia się przeciek z protokołu NIK-u bez zakończenia postępowania" - powiedział w czwartek dziennikarzom Grobelny.

Rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Paweł Biedziak nie chciał komentować doniesień prasowych. "Kontrola na miejscu się zakończyła, ale to nie koniec całego procesu. Protokół pokontrolny to jest zbiór faktów, które podczas kontroli zostały odkryte. Do tych faktów ustosunkuje się instytucja kontrolowana i dopiero po zapoznaniu się z tymi uwagami opublikowane zostanie wystąpienie pokontrolne, w którym zawarte będą ostateczne ustalenia kontroli wraz z ocenami" - powiedział PAP Biedziak.

Według Biedziaka, poznańska delegatura NIK informowała już wcześniej o różnych nieprawidłowościach przy budowie stadionu i pojawiających się m.in. przy udzielaniu zamówień na dodatkowe prace, a także o brakach w dokumentacji budowy w dzienniku budowy oraz o zaniedbaniach w sprawach zgłoszeń właściwym organom istotnych zmian, jakie zachodziły w trakcie budowy.

W ostatnim czasie rozbudowa poznańskiego Stadionu Miejskiego wzbudza szereg kontrowersji. Przed dwoma tygodniami Europejska Unia Piłkarska ukarała klub piłkarski Lech ograniczeniem sprzedaży biletów na mecz Ligi Europejskiej do 75 procent pojemności. Powodem decyzji UEFA były wady infrastrukturalne obiektu.

W ubiegłym tygodniu Grobelny przyznał, że niektóre wyniki audytu przeprowadzonego w związku z rozbudową stadionu wskazują na "potencjalne nieprawidłowości przy zlecaniu umów na projektowanie obiektu".

Od wtorku w siedzibie urzędu miasta i Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji trwa kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego, również związana z modernizacją stadionu.

"To prawda, że atmosfera wokół stadionu i jego rozbudowy jest gęsta i to jest niepokojące, bo to nie są dobre informacje. Te problemy, które faktycznie istnieją, musimy rozwiązać" - dodał Grobelny.

Stadion miejski w Poznaniu jest pierwsza gotową areną mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012. Przebudowa obiektu kosztowała około 700 milionów złotych.(PAP)

kpr/ lic/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)