Departament kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej rozpocznie w poniedziałek kontrolę w jednostce specjalnej GROM. Ma ona związek z doniesieniami komandosów ws. nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu m.in. w zakresie polityki kadrowej.
Kopię zawiadomienia przekazano do wiadomości m.in. resortu obrony narodowej, prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sejmu, Najwyższej Izby Kontroli i Dowództwa Wojsk Specjalnych.
Szef MON Bogdan Klich, po zapoznaniu się z pismem, zdecydował 19 lutego o uruchomieniu przez odpowiedni departament resortu kontroli w GROM. Polecił wówczas także szefowi SGWP "uporządkowanie spraw w wojskach specjalnych".
24 lutego zawartość dokumentu opisała "Rzeczpospolita". Według "Rz", doniesienie jednego z oficerów GROM na dowódcę tej jednostki płk Dariusza Zawadkę dotyczy m.in. nieprawidłowości w polityce kadrowej, podejrzenia o nepotyzm oraz naruszania godności i poniżania.
Tego samego dnia - 24 lutego - płk Zawadka zorganizował konferencję prasową, na której odpierał zarzuty formułowane przez podwładnych. Określił je mianem "bezpodstawnych". Zapowiedział złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez autora doniesienia i pozew w procesie cywilnym.
W związku z decyzjami ministra, 26 lutego z Zawadką i dowódcą Wojsk Specjalnych gen. Włodzimierzem Potasińskim spotkał się szef SGWP gen. Franciszek Gągor.
Termin zakończenia kontroli, która rozpoczyna się 1 marca, nie został określony. "Są konkretne zarzuty, (...) są informacje od dowódcy - głos +za+, głos +przeciw+. Trzeba je bardzo precyzyjnie zbadać, wyjaśnić i podjąć decyzje, (...) jeśli takowe będą potrzebne" - zapowiadał w ubiegłym tygodniu rzecznik MON Janusz Sejmej.
GROM - Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego - została powołana w 1990 roku i początkowo podlegała MSW. Od 1999 r. podlega MON. Jednostka jest przeznaczona do działań specjalnych, zwalczania terroryzmu, operacji poszukiwawczych i rozpoznania. Uczestniczyła w misjach w Iraku, Kuwejcie, Afganistanie, na Bałkanach i na Haiti. (PAP)
ktl/ pz/ gma/