Bułgarski parlament znowelizował ustawę o hazardzie, wprowadzając regulacje dotyczące gier. Według opozycji nowelizacja otwiera drzwi do kontroli internetu, upoważniając dostawców do śledzenia aktywności w sieci.
Organizatorzy internetowych gier hazardowych powinni mieć licencję i łączność online z krajową agencją podatkową. Strony nieposiadające licencji będą blokowane. _ Czarną listę _ nielegalnych stron ma opracowywać państwowa komisja ds. hazardu.
Ustawa przewiduje śledzenie aktywności w internecie w celu uniemożliwienia prób wejścia na nielegalne strony hazardowe. W pierwotnym wariancie ustawy kontrolę miała prowadzić służba do walki z przestępczością zorganizowaną. Ostatecznie jednak zadecydowano, że zostanie ona powierzona providerom.
Przeciwna proponowanym zmianom w ustawie była opozycja, argumentująca, że praktycznie zezwalają one na kontrolę aktywności w internecie. Próby wprowadzenia takiej kontroli, przewidziane w innych projektach ustaw, kilkakrotnie odrzucano w ostatnich latach.
_ - Zaaprobowanie takiej kontroli jest nie do przyjęcia. Wprowadza się cenzurę w internecie. Dostawcom usług internetowych praktycznie zezwala się na śledzenie wszelkiej aktywności. Ustawa nie daje gwarancji, że kontrolowany będzie wyłącznie dostęp do stron z hazardem. Nie sprecyzowano, komu te informacje będą przekazywane. Skoro chodzi o hazard, dotrą one MSW _ - powiedział poseł lewicy Anton Kutew.
Według niego rządząca centroprawicowa partia GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) tylnymi drzwiami wprowadza rozwiązania, zawarte w kontrowersyjnej umowie handlowej ACTA dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrabianymi. _ - Wywalczyliśmy wycofanie się z ACTA, teraz mamy te same rozwiązania w ustawie o hazardzie _ - oświadczył.
Znowelizowana ustawa wprowadza pewne ograniczenia do bardzo liberalnego ustawodawstwa bułgarskiego w dziedzinie hazardu. Zakazuje m.in. otwierania kasyn i salonów gier w domach mieszkalnych oraz w budynkach należących do skarbu państwa i gmin. Lokale te mają być oddalone co najmniej o 300 metrów od szkół, a minimalną liczbę ustawionych w nich automatów do gier podniesiono z 20 do 50.
O wolności internetu czytaj w Money.pl | |
---|---|
Premier zaskoczył wszystkich, na nic protest Bułgarski premier Bojko Borysow niespodziewanie oświadczył, że rząd wnosi projekt umowy ACTA do parlamentu. | |
Unia nie jest gotowa na debatę o ACTA? Zobacz, jak premier będzie walczył przeciwko ACTA na szczycie UE. | |
Wszystko, co chciałeś wiedzieć o ACTA Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji opublikowało kolejną część odpowiedzi na pytania zadane w czasie debaty ACTA. |