Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki (PO) poinformował PAP, że w piątek w imieniu prezydium komisji wystosował list do zarządu TVP i KRRiT w obronie programu "Studio Wschód" w TVP Info.
Jak napisała piątkowa "Rzeczpospolita", TVP Info wycofała się z planowanej na lipiec emisji publicystycznego programu "Studio Wschód", prowadzonego przez Marię Przełomiec. Według "Rz", jeśli program wróci na antenę, to dopiero we wrześniu, ale na pewno nie w dotychczasowej formule.
"Jest to decyzja sprzeczna z interesami narodowymi" - ocenił w rozmowie z PAP Halicki. Dlatego - jak podkreślił - nie czekając na kolejne posiedzenie Sejmu (14-17 lipca), w porozumieniu z prezydium komisji SZ, zdecydował się wystosować list.
W liście - jak mówił Halicki - zawarł kategoryczne żądanie przywrócenia programu. "+Studio Wschód+ jest w TVP przykładem programu, który w pełni realizuje misję publiczną" - dodał polityk PO.
Przełomiec powiedziała PAP, że bardzo zależało jej na lipcowych programach, m.in. ze względu na wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Azerbejdżanie (3 lipca), prezydenta USA Baracka Obamy w Moskwie (6-8 lipca). "Wiele istotnych rzeczy dzieje się na wschodzie" - dodała.
Wyraziła także nadzieję, że program wróci we wrześniu, m.in. ze względu na planowaną wizytę rosyjskiego premiera Władimira Putina w Polsce.
Jak podała TVP na swojej stronie internetowej, program "Studio Wschód" jest cotygodniowym programem publicystycznym poświęconym wypadkom rozgrywającym się na terenie byłego ZSRR. "Wybory, międzynarodowe spotkania, konflikty, istotne przedsięwzięcia gospodarcze - szczególnie związane z energetyką. Co tydzień wszystkie te wydarzenia komentują znaczący politycy i eksperci. Goście obecni są nie tylko w Warszawie. W +Studiu Wschód+ biorą udział także uczestnicy omawianych aktualnie wydarzeń przebywający w telewizyjnych studiach w Wilnie, Moskwie, Kijowie, Baku, Tbilisi czy Astanie" - napisano na stronie TVP. (PAP)
ajg/ la/ mow/