23.2.Bruksela (PAP/EFE) - Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (IFJ) oświadczyła w czwartek, że obrót, jaki przybiera wojna domowa w Iraku, oznacza "katastrofę dla dziennikarstwa", ponieważ dziennikarze nie mogą już tam wykonywać swojej pracy.
W komunikacie prasowym sekretarz generalny IFJ Aidan White oświadczył, że obiektywna obsługa medialna wydarzeń stała się niemożliwa, ponieważ dziennikarze są fizycznie eliminowani, zabijani.
White nawiązał do odnalezienia w czwartek rano pod Samarrą, 120 km na północ od Bagdadu, ciał trojga zamordowanych członków ekipy telewizji Al-Arabija. Zginęła specjalna wysłanniczka Al-Arabii, Atwar Bahdżat, i dwóch jej kolegów.
IFJ przypomina w komunikacie, że od czasu rozpoczęcia inwazji na Irak w 2003 r. zostało zamordowanych w tym kraju ponad stu dziennikarzy i członków ich ekip.
Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy podkreśla, że korespondenci i specjalni wysłannicy udający się do Iraku zmuszeni są - w obawie przed atakami, zamachami i uprowadzeniami - ukrywać się w hotelach i jedynie miejscowi dziennikarze starają się przekazać w świat coś z atmosfery coraz krwawszych wydarzeń. (PAP)
ik/ mc/