Irański ambasador w Rosji powiedział w piątek, że Teheran nie rozwija technologii rakiet dalekiego zasięgu, a jego prace związane z wystrzeleniem satelity nie mają celu militarnego.
Iran wystrzelił na początku lutego rakietę nośną, która w przyszłości ma wynieść na orbitę okołoziemską irańskiego rodzimego satelitę do badań.
USA oświadczyły, że to wystrzelenie jest sprawą kłopotliwą, ponieważ zastosowana przy tym technologia może być spożytkowana także do wystrzeliwania pocisków balistycznych dalekiego zasięgu.
"Nie jesteśmy zaangażowani w budowę pocisków dalekiego zasięgu" - powiedział ambasador Iranu w Moskwie Golamreza Ansari w wywiadzie dla rozgłośni "Echo Moskwy".
Ansari zapewnił, że to, co obecnie robi Iran w dziedzinie wystrzeliwania satelitów, nie ma nic wspólnego z pociskami dalekiego zasięgu.
"Użyta technologia (...) ma jedynie cywilne zastosowanie" - oświadczył irański dyplomata. Dodał, że satelita będzie dokonywał obserwacji pogody, by pomóc Iranowi w zapobieganiu klęskom żywiołowym.
Ansari powiedział, że Iran chce objaśnić swe poczynania społeczności międzynarodowej, lecz nie pozwoli, by inne państwa dyktowały mu, co ma robić.
Podkreślił, że Rosja też odrzuca naciski Zachodu, gdy jest przekonana, że w grę wchodzą jej własne interesy. (PAP)
mmp/ mc/ 5348 arch.