Zespół "Istebna" z Istebnej w Beskidzie Śląskim został laureatem 22. Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych, które w sobotę zakończyły się w amfiteatrze w Wiśle w Beskidach. Główny laur - koniakowską koronkę - wręczył prezydent Bronisław Komorowski.
"Serdecznie gratuluję! Cieszę się z Istebną, cieszę się z Wisłą! () To oczywiste i proste: w górach najpiękniej śpiewacie, najpiękniej tańczycie, góry macie najwyższe, śnieg najdłużej tu leży. I tydzień macie najdłuższy, bo dziś mija ósmy dzień Tygodnia Kultury Beskidzkiej" - powiedział prezydent.
Spotkania odbywają się w ramach Tygodnia Kultury Beskidzkiej od 1990 roku. Ich podstawowym założeniem jest prezentacja oraz poznanie kulturowego dziedzictwa różnych narodów. Szczególny nacisk położony jest na autentyczność śpiewu, muzyki, tańca, obrzędów i zwyczajów. W tym roku w konkursowe szranki stanęło 17 zespołów, w tym trzy z Polski.
Zwycięski zespół powstał 110 lat temu. Zwycięski zespół rodowodem sięga schyłku XIX wieku. W 1897 roku istebnianie wystąpili przed cesarzem Austro-Węgier Franciszkiem Józefem I. Monarcha zachwycił się i zaprosił górali do Wiednia. Pojechali w 1908 roku i zaprezentowali program "Wesele górali istebniańskich". Zespół istniał już w 1933 roku. Wystąpił wówczas przed prezydentem Ignacym Mościckim.
O jubileuszu wspomniał o tym prezydent Komorowski, który z tej okazji rocznicy, ofiarował istebnianom szklane drzewo z dedykacją. "Istebna" jest laureatem wielu nagród na festiwalach folklorystycznych.
Organizatorzy Tygodnia pamiętali, że w niedzielę minął rok od zaprzysiężenia Komorowskiego. Prezydent otrzymał na pamiątkę koniakowską koronkę, a także kosz z góralskimi pamiątkami.
Tegoroczny Tydzień Kultury Beskidzkiej dobiega już końca. W Ujsołach na Żywiecczyźnie w nocy z soboty na niedzielę zapłoną hudy - wysokie na kilka metrów ogniska. 33. Wawrzyńcowe Hudy rozpoczną występy zespołów folklorystycznych z Beskidów oraz Bułgarii i Ukrainy.
Według legendy zwyczaj palenia wysokich na kilka metrów ognisk, zwanych hudami, w noc poprzedzającą dzień świętego Wawrzyńca wywodzi się z XVII wieku. Przypomina o epidemii cholery, która nawiedziła okolicę. Rozpalono wówczas ogromne ogniska i choroba ustała.
W Oświęcimiu w sobotę wystąpiły zespoły "Kęty" z Kęt koło Bielska-Białej, miejscowa "Dolina Soły", a także przedstawiciele Słowacji i Meksyku. W Makowie Podhalańskim publiczność oklaskiwała między innymi zespoły "Jaworze" z Jaworza, "Zbyrcok" z Juszczyna oraz ekipę z Tajwanu. W Szczyrku wystąpili między innymi Węgrzy i Czesi.
W niedzielę w żywieckim amfiteatrze rozdane zostaną nagrody zakończonego w środę 42. Festiwalu Folkloru Górali Polskich. Główny laur - "Złote Żywieckie Serce" odbierze zespół "Koniaków" z Koniakowa w Beskidzie Śląskim. W uroczystości weźmie udział prezydent Bronisław Komorowski.
Niedziela będzie również ostatnim dniem 64. Gorolskigo Święta w Jabłonkowie na Zaolziu w Czechach. Ulicami tej miejscowości przejdzie pochód przedstawicieli kół Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, największej organizacji naszych rodaków w Czechach. Na estradzie w jabłonkowskim Lasku Miejskim wystąpią między innymi zespoły z Beskidów oraz Indonezji i Rumunii.
Tydzień Kultury Beskidzkiej jest jedną z najstarszych imprez folklorystycznych w Polsce i Europie. Festiwal nawiązuje do przedwojennego Święta Gór w Wiśle. Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 1964 roku i stanowiła wówczas jedynie przegląd zespołów regionu cieszyńskiego, wzbogacony o prezentację grup z Podhala i Zaolzia. W kolejnych latach do Wisły dołączały kolejne miasta. (PAP)
szf/sp/
