(dochodzi komunikat Empiku)
25.3.Warszawa (PAP) - Empik, wycofując ze sprzedaży pisma o treści erotycznej, może naruszać zasady prawa prasowego i zakaz selekcji sprzedawanych czasopism z uwagi na ich treść - uważa Izba Wydawców Prasy.
Empik uzasadnia decyzję względami ekonomicznymi i słabą sprzedażą takich czasopism w salonach. Wypowiedział umowy na zakup tych czasopism, i od 1 maja - pism erotycznych nie będzie w jego sklepach.
W stanowisku, przekazanym PAP we wtorek, Izba napisała, że "nie wypowiada się w sprawie zawartości czasopism, których dotyczy omawiana decyzja, sprzeciwia się jednak dyskryminowaniu jakiejkolwiek grupy legalnie wydawanych w Polsce tytułów prasowych ze względu na ich treść".
"Nieskrępowana i prowadzona na równych zasadach dystrybucja i sprzedaż tytułów prasowych jest fundamentem wolnej prasy" - przypominają wydawcy.
Izba zaznacza, że "kolportaż prasy wykształcił się jako specyficzna forma handlu, oparta na zasadach dostępności, neutralności i równego traktowania tytułów prasowych i wydawców, a przedsiębiorcy podejmujący się takiej działalności przyjmowali na siebie obowiązek przestrzegania powyższych zasad".
W ocenie Izby, podawana przez Empik ekonomiczna motywacja wycofania z dystrybucji tytułów, dotyka podmiotowo jednorodnej grupy czasopism o określonej treści. "Może to rodzić domniemanie nieuprawnionej selekcji czasopism z uwagi na ich treść", co byłoby sprzeczne z prawem prasowym - przypomina Izba.
Zgodnie z Prawem prasowym, "pracownik poligrafii oraz kolportażu nie może ograniczać ani w jakikolwiek inny sposób utrudniać drukowania i nabywania przyjętych przez przedsiębiorstwo do druku i rozpowszechniania dzienników, czasopism lub innych publikacji prasowych z powodu ich linii programowej albo treści".
Zofia Rajczak z Empiku podała, że umowy dotyczące zakupów prasy erotycznej przez Empik wygasną z końcem kwietnia i we wszystkich salonach na pewno nie będzie jej można znaleźć po 1 maja. Zaznaczyła, że w wielu salonach - głównie nowych, lub przearanżowanych, już w 2007 roku ta prasa nie była sprzedawana.
W komunikacie, przekazanym PAP we wtorek, Empik przypomina, że nie jest kolporterem a sprzedawcą detalicznym/retailowym i dlatego art 3. Ustawy o prawie prasowym go nie dotyczy.
Jak napisano w komunikacie, artykuł ten odnosi się do pracowników poligrafii i kolportażu, a nie do sprzedawców detalicznych. Dodano, że norma nie narzuca także obowiązku rozpowszechniania wszystkich publikacji, które ktoś wydrukował.
Empik podkreślił w stanowisku, że wycofanie z oferty niedochodowych produktów jest standardowym działaniem, stosowanym przez dystrybutorów detalicznych. "Empik działa w oparciu o ustawę z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej" - napisano w komunikacie.
Empik ma w kraju prawie 110 salonów. (PAP)
ago/ ask/ bno/ jra/