Poniedziałkowa debata między b. prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim a liderem PO Donaldem Tuskiem potwierdziła, że politycy w Polsce "stosunkowo mało" znają się na gospodarce - uważa główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak.
"Mam wątpliwość, czy część gospodarcza debaty była o gospodarce. Nie sądzę, by po tej debacie wyborcy byli w stanie wyrobić sobie zdanie na temat różnic programowych obu partii" - powiedział w poniedziałek PAP Jankowiak.
Eksperta zaskoczyła wypowiedź Tuska o tym, że inflacja to jeden z głównych problemów polskiej gospodarki ostatnich lat. "Wszyscy wiemy, że wskaźniki inflacji w Polsce są jednymi z niższych w ciągu ostatnich lat" - wyjaśnił Jankowiak.
Jego zdaniem zaskakujące jest również to, że Tusk mówił o potrzebie zwiększenia udziału wydatków w budżecie unijnym na wspólną politykę rolną. "Zwiększenie takich wydatków oznacza zmniejszenie budżetu unijnego na wydatki prorozwojowe, których Polska najbardziej potrzebuje" - uważa ekspert.
"Debata miała charakter wyborczy, propagandowy. Nie należy się doszukiwać jakiś szczególnych inspiracji dla ewentualnych wyborców, którzy by chcieli dokonywać świadomych wyborów w oparciu o różnice w polityce gospodarczej" - podkreślił ekspert. (PAP)
dol/ krf/ mhr/