W sobotę Juan Manuel Santos został zaprzysiężony na 59 prezydenta Kolumbii - podała agencja Associated Press.
Associated Press przypomina, że Kolumbia jest jedynym krajem na Zachodniej Półkuli, któremu zagraża konflikt zbrojny.
Oznaką napięć między Bogotą a Caracas był fakt, że na zaprzysiężeniu prezydenta nie był obecny prezydent sąsiedniej Wenezueli Hugo Chavez. W ceremonii inauguracyjnej udział wzięło 14 prezydentów krajów Ameryki Łacińskiej.
Chavez zerwał stosunki dyplomatyczne z Bogotą dwa tygodnie wcześniej, po tym jak odchodzący prezydent Kolumbii Albaro Uribe udostępnił nagranie wideo domniemanych obozów kolumbijskich rebeliantów w Wenezueli.
Na inauguracji nowego prezydenta stawił się jednak minister spraw zagranicznych Wenezueli, który powiedział, że Caracas gotowe jest wyciągnąć przyjazną dłoń do nowego lidera Kolumbii. (PAP)
fit/
6746363