Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow po raz kolejny zaproponował, aby Władimir Putin został dożywotnim prezydentem Rosji. Putin, prezydent Rosji w latach 2000-2008, nie mogąc startować na trzecią kadencję, zaproponował na to stanowisko Dmitrija Miedwiediewa.
Putin, który jest premierem, nie poinformował jeszcze, czy zamierza ubiegać się o ponowny wybór na prezydenta w 2012 roku.
"Chcę, aby Putin był prezydentem do końca życia" - powiedział Kadyrow w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek", który cytuje w poniedziałek agencja Reutera.
Dodał, że chce, aby jego idol wygrał wybory prezydenckie w 2012 roku.
33-letni Kadyrow jest prezydentem Czeczenii od 2007 roku. Wcześniej przez dwa lata był premierem tej republiki na rosyjskim Północnym Kaukazie.
Uchodzi za faworyta Putina. W 2004 roku w wyborach prezydenckich w Rosji kierował jego sztabem wyborczym w Czeczenii. Jego ojciec i poprzednik na urzędzie prezydenckim w republice Achmed Kadyrow, zabity w 2004 roku przez rebeliantów, był bliskim przyjacielem Putina.
Analitycy uważają, że Kreml w zamian za względny spokój w republice pozwala Kadyrowowi rządzić Czeczenią twardą ręką. Obrońcy praw człowieka oskarżają go o łamanie praw człowieka, stosowanie tortur, a nawet zabójstwa polityczne. Zarzucają mu też przymusową islamizację Czeczenii.
"Tak długo, jak Putin mnie popiera, mogę zrobić wszystko" - mówił Kadyrow w wywiadzie dla tygodnika. (PAP)
jo/ mc/
7570176