Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński powiedział, że ma nadzieję, iż wyrok w rozpoczętym w piątek procesie autorów stanu wojennego będzie sprawiedliwy.
W piątek rozpoczął się proces przed Sądem Okręgowym w Warszawie przeciwko autorom stanu wojennego, w tym Wojciechowi Jaruzelskiemu, Czesławowi Kiszczakowi oraz Stanisławowi Kani.
"Nie jest rolą prezydenckiego ministra oceniać przyszłe wyroki niezawisłego sądu, mam nadzieję, że będą sprawiedliwe" - powiedział dziennikarzom Kamiński, który towarzyszy prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu podczas wizyty na Słowacji.
"Prawo powinno znaczyć prawo, jeżeli ktokolwiek je złamał, czy był to generał Jaruzelski, czy pan Jan Kowalski, to powinien za to ponieść odpowiedzialność" - oświadczył.
"To jedyny komentarz jaki mogę mieć w tej sprawie" - dodał Kamiński.
W kwietniu 2007 r. pion śledczy IPN w Katowicach skierował akt oskarżenia wobec 9 osób - członków utworzonej w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. tzw. Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz Rady Państwa PRL (która formalnie wprowadziła stan wojenny i wydała odpowiednie dekrety).
Zarzuty dotyczą m.in. kierowania i udziału w "związku przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw". Części oskarżonych, w tym Jaruzelskiemu postawiono zarzut przekroczenia uprawnień. (PAP)
eaw/ ann/ mok/ mhr/