*Rzecznik dyscyplinarny PiS Karol Karski powiedział w czwartek dziennikarzom w Sejmie, że decyzje w sprawie trzech b. wiceprezesów PiS należą do sądu partyjnego PiS. *
Karski zdementował w rozmowie z dziennikarzami informację portalu "Newsweek", który w czwartek napisał, że rzecznik dyscyplinarny PiS już podjął decyzję o rozpoczęciu procedury usunięcia Kazimierza M.Ujazdowskiego i Pawła Zalewskiego. Według portalu, szanse na pozostanie w partii ma jedynie Ludwik Dorn.
Jak dowiedziała się w czwartek PAP ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PiS, Ludwik Dorn spotkał się tego dnia w siedzibie partii z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
O tym, że szanse na pozostanie w PiS ma jedynie Dorn mówiło w nieoficjalnych rozmowach z dziennikarzami w ostatnich dniach wielu posłów PiS-u. Według nich, odejście Zalewskiego i Ujazdowskiego jest przesądzone.
Z kolei, według Karskiego, podając informacje o rychłym usunięciu dwóch b. wiceprezesów PiS, "Newsweek" "goni za sensacją".
Pytany o to, czy Dorn, Zalewski i Ujazdowski zostaną wyrzuceni z partii Karski odpowiedział, że nie jest w stanie przewidzieć decyzji niezależnego sądu partyjnego, "który będzie orzekał w dwóch instancjach".
Karski podkreślił, że nie doszło nawet jeszcze do spotkania z osobami, których dotyczy postępowanie.
Także Paweł Zalewski mówił w czwartek dziennikarzom w Sejmie, że w kwestii postępowania dyscyplinarnego "nic się nie wydarzyło nowego, przynajmniej on o tym nie wie".
Poseł, pytany czy spodziewa się tego, że zostanie wyrzucony z partii powiedział, że ma wrażenie, że "decyzję w tej sprawie podjął już Jarosław Kaczyński, zobaczymy czy ją podtrzyma". Dodał, że nie chce się już na ten temat wypowiadać. (PAP)