Do historycznego podpisania porozumienia o normalizacji stosunków nie doszło. W Zurychu doszło do nieporozumień w sprawie treści oświadczeń, które miały złożyć obie strony.
Na zdjęciu dyplomaci, zaproszeni na uroczystość: Micheline Calmy-Rey, szefowa szwajcarskiego MSZ, Javier Solana, szef unijnej dyplomacji i jego francuski odpowiednik Bernard Kouchner
Agencje piszą, że przybyli do Zurychu amerykańscy dyplomaci spotkali się z ministrem spraw zagranicznych Armenii Edwardem Nalbandianem i rozmawiali przez telefon ze stroną turecką, by usunąć nieporozumienia.
Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton, która przybyła do Zurychu na podpisanie turecko-armeńskiego porozumienia, wróciła nieoczekiwanie do hotelu - podała agencja Associated Press.