Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kochanowski: sprawdzimy informacje Kaczmarka

0
Podziel się:

Urząd Rzecznika Praw Obywatelskich będzie
monitorował nieprawidłowości wskazywane przez b. ministra spraw
wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka, niezależnie od
jego wiarygodności - powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla
radiowej "Trójki" RPO Janusz Kochanowski.

Urząd Rzecznika Praw Obywatelskich będzie monitorował nieprawidłowości wskazywane przez b. ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka, niezależnie od jego wiarygodności - powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla radiowej "Trójki" RPO Janusz Kochanowski.

Kochanowski zaznaczył, że jego urząd będzie bardzo dokładnie monitorował poszczególne informacje m.in. o inwigilacji polityków, dziennikarzy, niezależnie od tego, "czy autor tych enuncjacji jest wiarygodny".

Powiedział, że jeśli podsłuch był związany z tym, by odkryć źródła informacji dziennikarskich, to jest złamanie prawa, ale jeśli był to podsłuch związany z jakimś przestępstwem, "to, że ktoś jest dziennikarzem nie daje mu immunitetu". "Ale trzeba poznać konkretną sprawę, konkretny przypadek. Trzeba to monitorować, bo chodzi o wolność słowa" - zaznaczył rzecznik.

W jego ocenie stwierdzenia Kaczmarka, że Polska jest krajem totalitarnym i antydemokratycznym "to jest taka licentia poetica" jego wypowiedzi.

Zdaniem rzecznika komisja śledcza powstanie, wyborem politycznym jest jedynie to, kiedy do tego dojdzie - przed wyborami, czy w następnej kadencji. Według niego, jeśli 7 września Sejm się rozwiąże, to komisja przed wyborami nie ma racji bytu, lecz jeśli posłowie zdecydują, że Sejm ma jeszcze trwać - wtedy komisja mogłaby funkcjonować.

W odczuciu Kochanowskiego wybory sa niezbędne. "Myślę, że wszyscy mają szczerze dosyć, że nowa odsłona jest niezbędna i że to nie jest źle, jeśli w polskim życiu politycznym następuje jakieś przyspieszenie obrotów" - powiedział.

Amplituda słów w polskiej polityce jest nadużywana, słowa przekraczają pewną miarę, gdzie indziej byłoby to niemożliwe - uważa rzecznik praw obywatelskich. "Na przykład w Anglii mówi się +no, ma pan rację, ale ...+, a u nas stwierdza się +mówi pan bzdury+, +kłamie pan+, +łże pan+ i to na antenie" - powiedział Kochanowski.

"Byłoby lepiej, gdybyśmy zaczęli przestrzegać zasad lepszego wychowania. Pewne rzeczy można powiedzieć, ale nie tym językiem, tak brutalnym, tak agresywnym, pełnym pogardy" - mówił, odnosząc się m.in. do wypowiedzi w Radiu Maryja.

Rzecznik przypomniał, że 16 sierpnia - po przeszukaniach u Kaczmarka i u jego współpracowników - skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek, by od decyzji o przeszukaniu można było odwołać się do sądu, a nie tylko do wyższej instancji prokuratury. Kochanowski powiedział, że wniosek do TK w tej sprawie był przygotowywany już wcześniej i dotyczy skargi na przeprowadzone już przeszukanie, a nie zablokowania tej procedury.

RPO powiedział, że wcześniej odwiedził polskich żołnierzy w Iraku, a teraz wybiera się do Afganistanu. Nie zdecydował się lecieć na początku września, ponieważ proponowany termin tej wizyty zbiegł się z jego zaplanowanym wcześniej wyjazdem na Ukrainę. (PAP)

ago/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)