22 kraje UE podpisały "kodeks postępowania ", który zliberalizuje unijny rynek kontraktów zbrojeniowych - podała w poniedziałek Europejska Agencja Obrony (ang. EDA).
Do kodeksu, który wchodzi w życie 1 lipca, nie przystąpiły tylko Hiszpania i Węgry, z kolei Dania nie bierze udziału w realizacji wspólnej polityki obronnej UE i nie jest członkiem EDA.
Polska zadeklarowała przystąpienie do "kodeksu" jako jedno z ostatnich państw z powodu obaw krajowego sektora zbrojeniowego, argumentującego, że ta branża jest w naszym kraju zbyt słaba, a na liberalizacji skorzystają tylko największe europejskie koncerny.
W myśl "kodeksu", zawierające przejrzyste wymogi ogłoszenia o przetargach na zakup uzbrojenia w poszczególnych krajach publikowane będą w elektronicznym biuletynie EDA.
"Te zasady stworzą nowe szanse dla firm w całej Europie, wzmocnią naszą bazę technologiczną i przemysłową, a także pozwolą lepiej spożytkować fundusze sił zbrojnych i pieniądze podatników" - powiedział szef Europejskiej Agencji Obrony Nick Witney.
Do tej pory rządy w UE mogły chronić krajowych producentów, bo kontrakty zbrojeniowe były wyłączone z regulacji, które zniosły bariery w innych sektorach gospodarki.
Rynek zamówień zbrojeniowych w Unii jest wart ok. 30 mld euro rocznie. Szacuje się, że ponad połowę tej sumy rządy UE wydawały chroniąc krajowe przedsiębiorstwa.
Zasady "kodeksu postępowania" dotyczą kontraktów o wartości powyżej 1 miliona euro. Odstępstwa od nich będą dopuszczalne w razie nagłego zapotrzebowania na nowy sprzęt.
Europejska Agencja Obrony została utworzona w lipcu 2004 r. w celu koordynacji wspólnej polityki obronnej UE. (PAP)
kog/ ro/
1951 2199
