W każdej chwili, jeżeli strona belgijska zwróci się do nas o pomoc w sprawie Polaka, podejrzanego o udział w zabójstwie belgijskiego nastolatka na dworcu centralnym w Brukseli, jesteśmy gotowi takiej pomocy udzielić - poinformowała we wtorek PAP Komenda Główna Policji.
Jak powiedział PAP Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego KGP, dotychczas strona belgijska nie zwróciła się do polskiej policji z prośbą w tej sprawie.
Belgijski nastolatek Joe Van Holsbeeck zginął od ciosów nożem 12 kwietnia. Napastnicy ukradli mu odtwarzacz plików MP3. Podejrzanymi o zabójstwo są dwaj Polacy. Podejrzani zostali zidentyfikowani dzięki nagraniom wideo z kamer umieszczonych na dworcu centralnym w Brukseli i w brukselskim metrze. Jeden z nich, 16-latek, przebywający nielegalnie w Belgii wraz z rodzicami, został zatrzymany w poniedziałek wieczorem.
Z zeznań Polaka, który został zatrzymany przez belgijską policję, wynika, że współsprawca zabójstwa zbiegł do Polski.
Szef federalnej policji kryminalnej Glen Audenaert zapowiedział w rozmowie z PAP, że jeszcze we wtorek belgijskie władze skontaktują się z władzami polskimi, by poprosić o pomoc w ujęciu drugiego Polaka.
Pamięć zamordowanego nastolatka uczciło w niedzielę w Brukseli w pokojowym marszu 80 tys. osób. (PAP)
pru/ kot/ bno/