Dwie panie komisarz UE: Danuta Huebner, odpowiedzialna za politykę regionalną oraz Dalia Grybauskiate zajmująca się budżetem Wspólnoty, uspokajająco wypowiadały się we wtorek w Warszawie o niedawnej rekonstrukcji polskiego rządu.
W piątek PiS wspólnie z Samoobroną i LPR stworzyły rząd koalicyjny. Liderzy Samoobrony i LPR: Andrzej Lepper i Roman Giertych zostali w nim wicepremierami; obaj otrzymali także teki ministrów: Lepper - rolnictwa, Giertych - edukacji narodowej.
Zdaniem Huebner, we Wspólnocie - jako unii dwudziestu pięciu państw - "zawszę są różnice poglądów". "Cały problem polega na tym, żeby umieć wychodzić z kryzysowych sytuacji, żeby mieć wolę rozmawiania ze wszystkimi. Myślę, że Polska robi to coraz lepiej" - uważa komisarz z Polski.
Według niej, piątkowe zmiany w rządzie były dokładnie obserwowane w Brukseli. "Polska jest tak ważnym krajem członkowskim, tak dużym społeczeństwem i tak liczącym się w Europie, że wszyscy patrzymy na to, co się dzieje i teraz też wszyscy trochę zamarli w oczekiwaniu, co będzie jutro, pojutrze" - podkreśliła Huebner.
Oceniła, że jest teraz "dobry moment", aby Polska pokazała: "Europo, nie bój się, wszystko będzie dobrze, Polska będzie w Europie. Polska będzie swoje szanse wykorzystywała i oddziaływała na to, co się dzieje na kontynencie".
W podobnym tonie wypowiadała się litewska komisarz ds budżetu UE Dalia Grybauskiate, której zdaniem "za wcześnie, by przewidywać cokolwiek". "Rząd dopiero się uformował" - zauważyła w rozmowie z PAP komentując utworzenie koalicji rządowej z eurosceptyczną Ligą Polskich Rodzin.
"Nigdy nie mieszamy się w wewnętrzną politykę" - zaznaczyła. Dodała jednak, że Komisja Europejska chciałaby, aby Polska została ważnym krajem w UE i wykorzystała wszystkie możliwości wynikające z członkostwa, aby polepszyć poziom życia swoich obywateli. "Każdy rząd, który o to dba, będzie dobrze oceniany w Brukseli" - powiedziała.
"Tak jak każdemu innemu rządowi, tak temu życzymy powodzenia" - dodała.(PAP)
och/km/ par/
