Egipscy liberałowie i przedstawiciele lewicy, zaniepokojeni zdominowaniem zgromadzenia konstytucyjnego przez islamistów, zapowiedzieli opracowanie własnego projektu konstytucji, co oznacza pogłębienie sporu w kluczowej dla demokratyzacji kraju sprawie.
Liberałowie, którzy opuścili 100-osobowe zgromadzenie w proteście przeciwko jego składowi, są wśród sygnatariuszy oświadczenia zapowiadającego opracowanie własnego projektu ustawy zasadniczej. Będzie on alternatywą dla dokumentu, który przedstawi powołana pod koniec tygodnia oficjalna konstytuanta.
_ - Powinniśmy podjąć to zadanie niezależnie od oficjalnego zgromadzenia we współpracy ze wszystkimi segmentami społeczeństwa i ekspertami, którzy powinni być włączeni od samego początku _ - głosi oświadczenie, rozpowszechnione na konferencji prasowej, na której wszyscy kolejni mówcy oskarżali islamistów o dążenie do dominacji.
Powstały spór wzmocnił sceptycyzm wobec wiarygodności procesu transformacji władzy w Egipcie, gdzie w ponad rok po obaleniu autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka przez społeczną rewoltę decydujący głos w najważniejszych sprawach państwowych ma nadal armia.
Islamiści uzyskali przewagę w zgromadzeniu konstytucyjnym dzięki swej silnej pozycji w parlamencie. W niedawnych wyborach Bractwo Muzułmańskie oraz bardziej od niego konserwatywna partia Nur (Światło) zdobyły łącznie około 70 proc. mandatów.
O Egipcie czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Bojkot głosowania ws. konstytucji. "Farsa!" Zdominowany przez islamistów egipski parlament wybiera 100-osobową komisję, która opracuje projekt nowej konstytucji. | |
Po rewolucji też dostaną 1,5 mld dolarów Administracja USA wznowiła pomoc amerykańską dla Egiptu, mimo zastrzeżeń co do autokratycznych praktyk rządu tego kraju | |
Brakuje paliwa, nocami stoją w kolejkach W Egipcie już od kilku dni utrzymują się dotkliwe braki w dostawach paliwa. |