Podobnie jak polski minister SZ * ekspert European Policy Centre (EPC) Janis Emmanouilidis *zauważa ryzyko porażki, ale zaznacza, że _ nie ma odpowiedzi na kryzys bez ryzyka _.
Ożywienie debaty o projekcie konstytucji europejskiej zaproponował szef niemieckiego MSZ Guido Westerwelle, a kanclerz Angela Merkel domaga się dalszego zacieśniania gospodarczej i politycznej integracji UE oraz dyskusji na ten temat już jesienią. W Berlinie szef polskiego MSZ Radosław Sikorski opowiedział się co prawda za reformą unijnych traktatów, ale zastrzegł, że najpierw trzeba rozwiązać aktualne problemy.
Przestrzegł przed drugą porażką, która _ wyrządziłaby wielkie szkody europejskiej idei _. Już raz, w 2005 r. Francja i Holandia odrzuciły w referendum projekt konstytucji Unii Europejskiej, nad którą pracował konwent przy Radzie Europejskiej.
Choć nowa konstytucja UE to - zdaniem eksperta brukselskiego think-tanku EPC - długoterminowa wizja, to _ miałaby wpływ na obecny kryzys _, bo odpowiedziałaby na oczekiwania rynków.
- _ Niepokój by się zmniejszył, gdyby zauważono, że UE, a szczególnie strefa euro, wykazują poważny zamiar stworzenia gospodarczej, fiskalnej i bankowej unii. Miałoby to więc wartość dodaną na obecnym etapie _ - ocenił Emmanouilidis.
Przyznał jednocześnie, że jest ryzyko niepowodzenia i powtórzenia porażki z 2005 r., jeśli zamierzenia ws. zacieśniania UE byłyby zbyt ambitne. - _ Ale nie ma odpowiedzi na kryzys, która nie niesie żadnego ryzyka _ - zaznaczył.
Emmanouilidis uważa, że już teraz np. przy wdrożeniu zapowiadanej unii bankowej mogą okazać się niezbędne zmiany w traktacie UE. - _ Pytanie, jakie zmiany będą potrzebne, jak będą wdrażane i ile czasu to zajmie. Czy do ich wprowadzenia będzie utworzona konwencja, czy nie - to wszystko nie jest jasne _ - zaznaczył.
Zauważył, że stworzenie i wdrożenie nowej konstytucji europejskiej byłoby długotrwałym procesem, który wymagałby ratyfikacji, a w niektórych krajach nawet zmiany konstytucji narodowych i referendów.
- _ Trzeba by więc stworzyć coś na kształt siatki bezpieczeństwa, która byłaby wystarczająco silna, aby przetrwać obecny kryzys _ - powiedział. Wyjaśnił, że rolę takiej _ siatki bezpieczeństwa _ mogłyby spełnić ograniczone zmiany obecnego traktatu, dopóki nie weszłaby w życie nowa konstytucja. W tym czasie dużą rolę musiałby też odgrywać Europejski Bank Centralny, który _ kupuje czas UE _, np. skupując z rynku obligacje zagrożonych Włoch i Hiszpanii.
Odnosząc się utraty suwerenności poszczególnych krajów przy zacieśnianiu integracji UE, ekspert wskazał, że proces ten zachodzi już teraz, i to nie tylko w przypadku krajów, które korzystają z pomocy MFW i eurolandu, takich jak Grecja i Portugalia, ale także w przypadku Niemiec, które _ by ratować euro są zmuszone do robienia pewnych rzeczy, których inaczej by nie robiły _.
Ekspert odniósł się też do propozycji Sikorskiego w sprawie połączenia urzędu przewodniczącego Rady Europejskiej i przewodniczącego Komisji Europejskiej oraz szefa eurogrupy (ministrowie finansów ze strefy euro) oraz bardziej demokratycznego wyboru takiej osoby. Emmanouilidis zaznaczył, że już przy okazji pierwszej konwencji na rzecz konstytucji UE dyskutowano o połączeniu funkcji szefa RE i KE. _ I tak naprawdę zezwalałby na to obecny traktat _ - zaznaczył ekspert. Zauważył jednak, że obecny traktat nie przewiduje wyłaniania takiej osoby w wyborach.
- _ To zmieniłoby cały układ sił i system instytucjonalny. Byłoby to trudne do przeprowadzenia i wymagałoby kompromisów. Jest to interesujący pomysł i można o nim dyskutować, ale są inne tematy równie ważne, o których także można dyskutować _ - ocenił. Jako przykład podał utworzenie stanowiska ministra finansów UE. Dodał, że ważne jest też określenie roli Europejskiego Banku Centralnego w bardziej zintegrowanej UE.
Zdaniem eksperta najpilniejszą teraz kwestią instytucjonalną jest ugruntowanie stanowiska szefa eurogrupy, które nie jest umocowane w obecnym traktacie UE i które nieformalnie i niejako dorywczo pełni premier Luksemburga Jean-Claude Juncker.
- _ Chodzi o to, by funkcję tę pełnił ktoś odpowiedzialny na cały etat i w pełni się do niej przykładał. Pod względem skuteczności to może być bardziej interesujący pomysł niż podwójna funkcja (szefa KE i RE), ale to wszystko musi być dogłębnie przedyskutowane _ - podkreślił Emmanouilidis. - _ Powstaje pytanie, czy dyskutować o tym powinny tylko rządy, czy powinna też być zorganizowana publiczna debata _ - podsumował.
Czytaj więcej na podobne tematy w Money.pl | |
---|---|
Sprawdź, kto skorzysta na upadku Eurolandu Rozpad eurolandu mógłby umocnić Unię Europejską. | |
Głośny apel Montiego. Strefa euro chyli się ku upadkowi? - _ Napięcia, które w ostatnich latach towarzyszą strefie euro, mają już cechy psychologicznego rozpadu Europy _ - przestrzega polityk. | |
W tej sprawie Unia na razie się nie dogada Przywódcy uważają, że nie ma potrzeby odzwierciedlania tych zapisów w rozporządzeniu unijnym. |