Długi na 316 metrów kontenerowiec przełamał się na dwie części na Oceanie Indyjskim. Jego tylna część dryfuje, los przedniej nie jest znany - poinformował w czwartek japoński armator Mitsui O.S.K. Lines. 26-osobową załogę uratował statek płynący w pobliżu.
Z komunikatu armatora wynika, że jednostka została poważnie uszkodzona w poniedziałek; panowała wtedy zła pogoda. Kontenerowiec pływał pod banderą Bahamów.
Według współrzędnych podanych w komunikacie, w środę część rufowa znajdowała się ok. 750 kilometrów od wybrzeży Omanu. Natomiast ze względu na "złą widoczność spowodowaną niekorzystnymi warunkami meteorologicznymi" armator w czwartek nie był w stanie podać położenia jednostki.
Olbrzymi kontenerowiec MOL Comfort wypłynął z Singapuru w kierunku Dżuddy, w Arabii Saudyjskiej; został zbudowany w 2008 roku.
Armator zapewnił, że nie doszło do wycieku paliwa na wielką skalę, ale część kontenerów mogła dostać się do wody lub ulec uszkodzeniu w chwili wypadku. Z Dubaju wypłynął w środę patrolowiec, który ma w poniedziałek dotrzeć do strefy, w której doszło do wypadku.
Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku wspólnie z konstruktorem statku, japońskim Mitsubishi Heavy Industries (MHI). (PAP)
ksaj/ mc/
14047087